Siedem lat czekania i jest sukces

2024-12-10 07:46:06(ost. akt: 2024-12-10 07:51:07)

Autor zdjęcia: UMW/Rajter

Siedem lat czekania, setki petycji i długie negocjacje. Mieszkańcy Wrocławia wreszcie doczekają się przejścia pieszo-rowerowego łączącego Opatowice z Bartoszowicami. Wiosną 2025 roku śluza Opatowicka ma być gotowa do użytku.
Wrocławianie od lat apelowali o przywrócenie przejścia na śluzie Opatowickiej, które niegdyś stanowiło istotne połączenie między Opatowicami a Bartoszowicami. Po remoncie rozpoczętym w 2017 roku, a zakończonym w 2021 roku, śluza pozostała zamknięta dla pieszych i rowerzystów. Powód? Zarządca obiektu, Wody Polskie, uznał, że jedynie budowa nowej kładki zapewni odpowiednie bezpieczeństwo. Miasto próbowało negocjować, ale przez lata dialog nie przynosił efektów.

W 2023 roku niemal cztery tysiące mieszkańców wystosowało petycję do Wód Polskich, domagając się przywrócenia przejścia. Argumentowano, że śluza od pokoleń łączyła dwie części Wrocławia, a jej brak zmusza mieszkańców do korzystania z bardziej uciążliwych i niebezpiecznych tras. - Przejeżdżałem rowerem przez ten teren, teraz muszę jeździć wśród aut. To niebezpieczne i mało przyjemne - mówił jeden z mieszkańców w rozmowie z lokalnymi mediami.

Przełom nastąpił w 2024 roku, kiedy miasto i Wody Polskie zawarły porozumienie. Na jego mocy Wrocław zobowiązał się do sfinansowania budowy pieszo-rowerowego korytarza o szerokości 1,4 metra, dróg dojściowych oraz instalacji oświetlenia i barierek. Wody Polskie zadbają o monitoring, który zwiększy bezpieczeństwo korzystania z obiektu.

- Cały teren zostanie oświetlony, ogrodzony i wyposażony w system automatycznego blokowania wejścia, gdy wrota śluzy będą otwarte - wyjaśnia Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. Prace, których koszt wyniesie nieco ponad pół miliona złotych, wykona firma HDL Budownictwo. Zgodnie z harmonogramem, zakończą się w kwietniu 2025 roku.

Koszt inwestycji wzbudził pewne kontrowersje. Pierwotnie firma HDL Budownictwo wyceniła prace na 356 tysięcy złotych, jednak miasto unieważniło ten przetarg. Ostateczna cena, wynosząca ponad pół miliona złotych, jest wyższa od pierwotnych planów, ale – jak przekonują urzędnicy – uzasadniona ze względu na dodatkowe zabezpieczenia i monitoring.

Jeśli harmonogram zostanie dotrzymany, wiosną 2025 roku mieszkańcy Opatowic i Bartoszowic znów będą mogli korzystać z historycznego połączenia. Po latach oczekiwań przejście pieszo-rowerowe stanie się nie tylko symbolem współpracy między miastem a Wodami Polskimi, ale również dowodem na to, że głos mieszkańców ma realny wpływ na decyzje władz.