Każdy w Polsce chciał jechać tą trasą. Zakręt śmierci zamknięty
2024-09-05 10:52:07(ost. akt: 2024-09-05 11:05:42)
Od kilku dni zamknięty jest najsłynniejszy zakręt w Polsce - Zakręt Śmierci w Szklarskiej Porębie. Przez najbliższe trzy miesiące będzie przechodził remont. Ponownie tą trasą pojedziemy w listopadzie.
Zakręt Śmierci to część drogi wojewódzkiej nr 358. Położony jest na trasie łączącej Świeradów-Zdrój z Szklarską Porębą. Jego popularność wynika z mrożących krew w żyłach historii, ale również z powodu wyjątkowej konstrukcji. Wiraż ten, wykonujący obrót o 180 stopni, jest jednym z najdłuższych łuków drogowych w Polsce. Jego nazwa, choć może brzmieć przerażająco, ma uzasadnienie w historii tego miejsca – przez lata był świadkiem wielu wypadków drogowych.
Kiedyś rozważano całkowite wyłączenie Zakrętu Śmierci z ruchu drogowego. Powstały nawet plany przekształcenia go w deptak widokowy, co miałoby zwiększyć bezpieczeństwo i atrakcyjność turystyczną regionu. Do realizacji tych planów jednak nie doszło. Zamiast tego, Dolnośląska Służba Dróg i Kolei zdecydowała się na przeprowadzenie prac remontowych mających na celu wzmocnienie konstrukcji drogi.
- Roboty prowadzone są przy całkowitym zamknięciu drogi ze względu na konieczność wykonania głębokiego remontu na całej szerokości – mówi rzecznik Urzędu Marszałkowskiego, Michał Nowakowski. - Na około kilometrowym odcinku będą wykonywane prace z odtworzeniem nawierzchni, poboczy, wykonaniem odwodnienia, ale również nowego oznakowania. Te prace mają poprawić komfort podróżowania przede wszystkim dla mieszkańców, ale również dla turystów - dodaje.
Obecnie, najsłynniejszy zakręt na Dolnym Śląsku, straszny jest już tylko z nazwy, ale w przeszłości było różnie. - Zaraz po wojnie ciężarówka z żołnierzami rosyjskimi uległa tam wypadkowi. Co było przyczyną? Jedni mówią, że mgła, inni że alkohol. Wypadli z zakrętu i zginęło ich tam dużo, stąd się wzięła nazwa „Zakręt Śmierci”. Później tych wypadków też tam trochę było - mówi Iwo Łaborewicz z Archiwum Państwowego.
Zakręt Śmierci będzie zamknięty do 23 listopada 2024. Na ten czas drogowcy wyznaczyli objazd ze Szklarskiej Poręby do Świeradowa. - Ten objazd przebiega po sieci dróg krajowych. Po „trójce” z Jeleniej Góry i „trzydziestce” w stronę Pasiecznika do Radoniowa i dalej drogą 361, przez Mirsk do Świeradowa Zdroju - dodaje rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez