Wyborcze trzęsienie ziemi na wschodzie Niemiec, baty dla koalicji Scholza

2024-09-02 09:21:36(ost. akt: 2024-09-02 09:23:55)

Autor zdjęcia: PAP/EPA

„Wyborcze trzęsienie ziemi”, „ciężkie baty” dla koalicji kanclerza Olafa Scholza- tak włoska prasa komentuje wstępne wyniki wyborów do parlamentów krajów związkowych Saksonii i Turyngii na wschodzie Niemiec. Po raz pierwszy po drugiej wojnie światowej, podkreślono, skrajna prawica wygrała wybory w regionie.
Według prognoz prawicowo- populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) zwyciężyła w niedzielę w Turyngii, wyprzedzając CDU. W Saksonii chadecja ma nieznaczną przewagę nad AfD.

Rzymska „La Repubblica” określa rezultat głosowania jako „trzęsienie ziemi, które zmienia historię”.

„Po raz pierwszy od zakończenia wojny partia skrajnej prawicy wygrywa wybory regionalne w Niemczech. 90 lat od przejęcia władzy przez Hitlera. W jednym landzie, w Turyngii”- zaznacza lewicowa gazeta.

“Corriere della Sera” następująco podsumowuje powyborczą sytuację: „Skrajna prawica z AfD triumfuje na wschodzie Niemiec: wygrywa w Turyngii, w Saksonii jest na drugim miejscu. Teraz Scholz drży”.

Dziennik zwraca uwagę na to, że jest to bezprecedensowy sukces skrajnej prawicy we wschodnich Niemczech. „Nigdy nie zdarzyło się po wojnie, by skrajna prawica wygrała wybory regionalne”- zaznacza.

Dodaje też: “Skrajna prawica nie będzie rządzić, bo nikt nie jest gotów zawrzeć z nią sojuszu, ale odniosła symboliczne zwycięstwo”.

“Dla koalicji Olafa Scholza- zauważono w relacji z Berlina- to ciężkie baty”; bo ugrupowania te razem zdobyły około 15 procent, czyli połowę tych oddanych na populistów ze skrajnej prawicy”.

“Paradoksem jest w Niemczech to, że Scholzowi mogło pójść jeszcze gorzej”- odnotowuje „Corriere della Sera” wyjaśniając, że socjaldemokraci kanclerza otrzymali 6 procent głosów w Turyngii i 7,4 proc. w Saksonii, czyli więcej niż wskazywały na to sondaże.

Zwraca się też uwagę na zadowolenie założycielki partii BSW Sahry Wagenknecht, która „w ciągu kilku miesięcy utworzyła ugrupowanie suwerenistycznej i populistycznej lewicy”.

“Partia ta ma niemało wspólnych punktów z AfD, na przykład w kwestii imigracji, NATO, filoputunizmu, ale jest stanowcza w potępianiu nazistowskiej przeszłości”- przypomniano we włoskiej gazecie. Być może w Turyngii , zaznaczono, odegra ona decydującą rolę w tworzeniu większości.

"La Stampa" informuje, że "skrajna prawica poszybowała" i piłkarskim językiem pisze o "asyście dla Putina".

"Rezultat wyborów wyraźnie ukazuje słabe przywództwo Scholza od polityki zagranicznej do podatkowej. Teraz Europa przewiduje przyszłość, w której przyjaciele i słudzy cara będą rozkwitać między trollami i dezinformacją"- podsumowuje turyński dziennik.

"Il Giornale" ogłasza w tytule: "W dawnym NRD skrajna prawica leci w górę, a Putin się cieszy".

Tak pisze o liderze Alternatywy dla Niemiec w Turyngii: "Neonazista Bjoern Hoecke jest tam najpopularniejszym politykiem. Jego partia zdobyła 33 procent głosów".

"To sukces, który będzie miał konsekwencje dla całej niemieckiej polityki oraz tej europejskiej. A widząc stanowisko AfD wobec wojny, może on zadowolić Putina"- ocenia centroprawicowy dziennik.

Źródło:PAP