Nieodpowiedzialne małżeństwo i wzorowa akcja służb

2024-05-14 09:06:45(ost. akt: 2024-05-14 09:22:44)

Autor zdjęcia: Red

Sytuacja wyglądała na prawdziwie dramatyczną. Nie dziwi więc, że wszystkie służby postawione zostały w stan najwyższej gotowości. W końcu zaginęło małżeństwo z pięcioletnim dzieckiem.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w okolicach Kolorowych Jeziorek w miejscowości Wieściszowice. W późnych godzinach wieczornych (22-a) policjanci z Kamiennej Góry otrzymali dramatycznie brzmiące informacje, że turyści z Legnicy, para z 5-letnim synem, zgubili się w lesie.

- Natychmiast ze względu na późną porę, niską temperaturę i rozładowujący się telefon zgłaszającego, wszczęte zostały poszukiwania - mówi sierż. szt. Katarzyna Trzepak-Balicka policji w Kamiennej Górze.

Do akcji ruszyły służby: policjanci oraz strażacy kamiennogórscy policjanci, strażacy z Kamiennej Góry i Marciszowa, ale także funkcjonariusze Straży Leśnej i GOPR-owscy ratownicy. W poszukiwaniach wykorzystano quady oraz kamerę termowizyjną.

- Mundurowi przeczesywali teren Kolorowych Jeziorek i wykonywali szereg czynności operacyjnych, aby ustalić, gdzie znajdują zaginieni turyści z Legnicy – wyjaśnia sierż. szt. Katarzyna Trzepak-Balicka. Dramatycznie zrobiło się w momencie, gdy urwał się kontakt telefoniczny. - Dyżurny kamiennogórskiej jednostki utrzymywał kontakt z 40-letnim mężczyzną, próbując wskazać mu prawdopodobną drogę do wyjścia z zalesionego terenu, do momentu rozładowania jego telefonu - dodaje.

Jak się okazało, zaginionym udało się wyjść na drogę, gdzie zatrzymali przejeżdżający samochód i pojechali na parking, gdzie się znajdował ich samochód.

- Niestety, turyści odjechali i nawet poinformowali o tym prowadzących poszukiwania funkcjonariuszy. Dopiero kilkadziesiąt minut później dyżurnemu kamiennogórskiej jednostki udało się z nimi skontaktować. Znajdowali się już w drodze do domu – dodaje rzeczniczka policji w Kamiennej Górze.