Agresywne zachowanie policjantów wobec nieagresywnego 19-latka? Policjanci odpowiedzą za przekroczenie uprawnień

2025-06-11 11:42:10(ost. akt: 2025-06-11 11:44:31)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: arch. Policja

Dwóch policjantów z KPP w Jaworze (Dolnośląskie) stanie przed sądem za przekroczenie uprawnień podczas interwencji wobec 19-latka, którego zatrzymano do kontroli drogowej. Funkcjonariusze mieli użyć gazu i chwytów obezwładniających, pomimo że mężczyzna nie był agresywny i nie stawiał oporu.
Do zdarzenia opisanego w akcie oskarżenia doszło w czerwcu ubiegłego roku w Bolkowie. Policja zatrzymał wówczas w nocy do rutynowej kontroli drogowej auto prowadzone przez 19-letniego mężczyznę. Kierowca według policjantów miał przekroczyć dozwoloną prędkość.

Według prokuratury podczas interwencji 19-latek nie zachowywał się wobec funkcjonariuszy agresywnie, ani wyzywająco. "Jego zachowanie w żaden sposób nie stanowiło dla nich zagrożenia. Mimo to, policjanci, bezzasadnie użyli wobec niego siły fizycznej, łapiąc za ręce, szarpiąc i wyciągając go z pojazdu" – przekazała w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Ewa Węglarowicz-Makowska.

W śledztwie ustalono również, że policjanci zabrali 19-latkowi telefon, aby nie mógł on wykonać połączenia. Prysnęli mu gazem w twarz oraz zastosowali chwyt za szyję i duszenie. "Użycie tych środków przymusu skutkowało krótkotrwałym omdleniem i upadkiem pokrzywdzonego na ziemię. Uniemożliwili mu także oddalenie się z miejsca zdarzenia" – relacjonowała prok. Węglarowicz-Makowska.

Dodała, że nie wiadomo z jakiego powodu policjanci interweniowali, ponieważ ostatecznie 19-latek otrzymał mandat karny, nie za przekroczenie prędkości, lecz za rzekome "niewykonywanie poleceń określonego zachowania się, wydawanych przez funkcjonariusza policji”.

Policjanci nie przyznali się do zarzutów i odmówili składania wyjaśnień. Decyzją Komendanta Powiatowego Policji w Jaworze zostali zawieszeni w czynnościach służbowych. Grozi im do 5 lat więzienia.

PAP/red.