Frekwencyjna rywalizacja miast i województw
2025-05-30 09:27:02(ost. akt: 2025-05-30 09:29:09)
Województwo dolnośląskie rywalizuje z pomorskim, a Wrocław z Wałbrzychem o wyższą frekwencję w drugiej turze wyborów prezydenckich. Wojewoda z regionu, który przegra odwiedzi zwycięski region i będzie promował go jako cel wyjazdów wakacyjnych.
Rzecznik Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego Tomasz Jankowski podkreślił, że rywalizacja o najwyższą frekwencję ma na celu zmobilizowanie mieszkańców do udziału w głosowaniu 1 czerwca i podkreślenie znaczenia każdego oddanego głosu.
— Zasady są proste – województwa rywalizują o najwyższą frekwencję, a przegrany region odwiedza zwycięski i promuje go jako cel wakacyjnych wyjazdów — powiedział Jankowski.
Rywalizują również inne województwa, na przykład lubuskie z opolskim, czy zachodniopomorskie z małopolskim.
W szranki w konkurencji wyborczej staną również miasta – Wrocław i Wałbrzych, największe miasto południa regionu. Tu mieszkańcy zwycięskiego miasta będą mogli bezpłatnie zwiedzać jedną z popularnych atrakcji turystycznych rywala.
Jeśli wygra Wrocław – mieszkańcy będą mogli bezpłatnie zwiedzić Zamek Książ w Wałbrzychu. Jeśli lepszy okaże się Wałbrzych – jego mieszkańcy odwiedzą bez biletu wstępu ZOO Wrocław.
— Termin dnia otwartego zostanie ustalony po zakończeniu drugiej tury wyborów – na pewno jeszcze w te wakacje — podkreślił Piotr Krejner z biura prasowego wrocławskiego magistratu.
W stolicy Dolnego Śląska prowadzona jest też rywalizacja frekwencyjna pomiędzy osiedlami. Te, które uzyska najwyższą frekwencję w dwóch turach wyborów prezydenckich otrzyma figurkę krasnala o imieniu "Frekwencja". Figurki krasnali to jeden z rozpoznawalnych symboli stolicy Dolnego Śląska; jest ich w mieście kilkaset. Kolejna figurka krasnala, zaprojektowana, przez dwóch twórców internetowych, trafi do miasta w Polsce, które będzie miało najwyższą frekwencję.
Druga tura wyborów prezydenckich, w której zmierzą się kandydat KO Rafał Trzaskowski z popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, odbędzie się 1 czerwca.
(PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez