Wszystkie oczy na Wrocław

2025-05-28 09:45:04(ost. akt: 2025-05-28 09:47:04)
Trening Chelsea  we Wrocławiu

Trening Chelsea we Wrocławiu

Autor zdjęcia: PAP/Jakub Kaczmarczyk

O godz. 21 we Wrocławiu rozpocznie się finał piłkarskiej Ligi Konferencji między Betisem Sewilla a Chelsea Londyn. Obie drużyny w drodze do decydującego pojedynku wyeliminowały w ćwierćfinale polskie zespoły, odpowiednio, Jagiellonię Białystok i Legię Warszawa.
Betis, który gościł w Polsce także na inaugurację rozgrywek, gdy w Warszawie uległ Legii 0:1, debiutuje na tym szczeblu rywalizacji. Nadzieję na sukces może upatrywać m.in. w statystykach spotkań o europejskie trofea w Polsce. Wszystkie trzy dotychczasowe - dwa finały Ligi Europy i mecz o Superpuchar UEFA - wygrały bowiem ekipy hiszpańskie.

Z kolei angielska drużyna jest jedną z bardziej utytułowanych w tym stuleciu, a w sumie ma szansę na dziewiąty już kontynentalny triumf. "The Blues" - już przed rozgrywkami uchodzący za głównego faworyta - mogą jednocześnie zostać pierwszym klubem, który zwyciężył we wszystkich trzech obecnych europejskich pucharach; w Lidze Mistrzów byli najlepsi w 2012 i 2021 roku, a w Lidze Europy w 2013 i 2019. Mają w kolekcji również Superpuchar i nieistniejący już Puchar Zdobywców Pucharów. W pięciu różnych rozgrywkach UEFA nie zwyciężył dotychczas żaden zespół.

Od ostatnich znaczących sukcesów Chelsea minęło jednak prawie cztery lata. W 2021 roku, po triumfie w Champions League, wygrała jeszcze mecz o Superpuchar UEFA i była najlepsza w klubowych mistrzostwach świata.

"Triumf w Lidze Konferencji to byłby znak, że wróciliśmy na zwycięską ścieżkę w Europie i stać nas na walkę o trofea" - przyznał szkoleniowiec Chelsea Enzo Maresca.

Włoch to uczeń Manuela Pellegriniego. 71-latek był jego trenerem w hiszpańskiej Maladze, a później asystentem, gdy Chilijczyk prowadził West Ham United.

"Pod jego przywództwem spędziłem cztery lata - dwa jako zawodnik i dwa jako członek jego sztabu trenerskiego. Moje dzisiejsze osiągnięcia są także efektem tego, jak mnie ukształtował i czego mnie nauczył" - przyznał Maresca.(PAP)