„Zapraszam Trzaskowskiego na testy” – Nawrocki odbija piłeczkę

2025-05-24 12:32:28(ost. akt: 2025-05-24 14:10:15)

Autor zdjęcia: PAP

To pytanie rozgrzało internet: co Karol Nawrocki „wziął” podczas debaty prezydenckiej? Kandydat obywatelski popierany przez PiS przeciął spekulacje podczas dzisiejszej rozmowy na antenie RMF FM. „Wziąłem woreczek nikotynowy, ale bardzo się cieszę z tego, że wywołało to zainteresowanie opinii publicznej” - powiedział Karol Nawrocki. Wezwał też Rafała Trzaskowskiego do zrobienia testów na obecność substancji w organizmie.
"Bardzo się cieszę, że wywołało to zainteresowanie opinii publicznej. Czytałem też komentarze, które dotykały tego tematu. Dlatego chciałem zaprosić jutro, żeby wyjaśnić tę sytuację, Rafała Trzaskowskiego i naszych najbliższych współpracowników, tam na Rafała Trzaskowskiego czekał pan Tomczyk, ze mną był pan Szefernaker, wypowiadał się też w sprawie pan Nitras" — mówił Karol Nawrocki odnosząc się do sytuacji podczas debaty.

"Myślę, że dzisiaj opinia publiczna ma prawo wiedzieć, jaki jest nasz stan zdrowia i jakie są substancje w naszych organizmach. Jutro oboje z Rafałem Trzaskowskim będziemy w Warszawie, w związku z tym zapraszam Rafała Trzaskowskiego na testy na obecność substancji w naszych organizmach, w tym możemy zbadać, bo śledziłem tę dyskusję w mediach społecznościowych, czy są w naszych organizmach narkotyki "— zaznaczył Nawrocki.

"Ja to przygotuję. Dzisiaj Paweł Szefernaker, szef mojego sztabu, odezwie się do pani Wioletty Paprockiej w tej sprawie" — zapowiedział.

Szefernaker: To był snus

Wcześniej szef sztabu Karola Nawrockiego Paweł Szefernaker potwierdził na platformie X informacje, które wcześniej podawał portal wPolityce.pl - Karol Nawrocki podczas debaty skorzystał z nikotyny, a konkretnie „wziął” snus.**

Zwolennicy Rafała Trzaskowskiego zwrócili uwagę, że podczas debaty w TVP w likwidacji w pewnym momencie wyglądało na to, jakby Karol Nawrocki coś „wziął”. Zwolennicy kandydata KO zaczęli sugerować, iż mogły to być narkotyki. Już wczoraj portal wPolityce.pl informował, że chodzi po prostu o nikotynę. Paweł Szefernaker doprecyzował tę kwestię.

"Rozwiążę tę zagadkę: to był snus (sam Karol Nawrocki nazywa to gumą nikotynową), by nie zasnąć podczas tyrad Rafała Trzaskowskiego" — napisał na platformie X Paweł Szefernaker.

"A tych, którzy mają jakieś niezdrowe sugestie, zapraszamy na otwarte testy wydolnościowe i zdrowotne" — dodał.


Źródło: wPolityce.pl