Tysiące pszczół przy Hali Stulecia. Zaskoczeni pracownicy apelowali o pomoc

2025-05-23 16:35:34(ost. akt: 2025-05-23 16:35:43)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: pixabay

W czwartek na teren Hali Stulecia we Wrocławiu niespodziewanie zawitał nietypowy gość – a właściwie całe tysiące gości. Pracownicy obiektu poinformowali o nagłym pojawieniu się roju pszczół w rejonie słynnej Pergoli i zaapelowali o pomoc do mieszkańców.
Hala Stulecia, będąca jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli Wrocławia i tłem wielu wydarzeń – zarówno kulturalnych, jak i filmowych (obiekt pojawił się m.in. w "Igrzyskach śmierci") – tym razem zaskoczyła swoich pracowników w dość niecodziennych okolicznościach.

„Przyleciało do nas kilka tysięcy pszczół – może komuś uciekły, a może po prostu marzyły o zamieszkaniu przy Pergoli. Nie wiemy, ale poszukujemy ich właścicieli lub osób, które profesjonalnie się nimi zaopiekują” – poinformowano w czwartek w mediach społecznościowych Hali Stulecia.

Na miejscu szybko zareagowali pracownicy wrocławskiego zoo. Ubrani w specjalistyczne kombinezony i wyposażeni w odpowiedni sprzęt, przystąpili do zabezpieczania owadów.

Internauci nie kryli zdziwienia. „Pszczoły na gigancie. Tego jeszcze nie było” – napisała jedna z komentujących osób. Inni sugerowali, że może chodzić o tzw. rój wędrowny – naturalne zjawisko w pszczelarskim świecie. „Wyroiły się. Wystarczy zagadać do pszczelarza. Chętnie przygarnie rodzinkę” – zauważyła jedna z internautek.

Zainteresowanie sprawą było na tyle duże, że już po kilku godzinach udało się znaleźć nowy dom dla pszczelego roju.

„Dziękujemy za ogromny odzew – znaleźliśmy już im dobry dom. Więcej informacji wkrótce” – przekazali przedstawiciele Hali Stulecia w popołudniowym komunikacie.

Nietypowe wydarzenie nie tylko poruszyło mieszkańców Wrocławia, ale również przypomniało o roli pszczół w ekosystemie – i o tym, że nieoczekiwani goście mogą czasem przylecieć całkiem blisko.

źródło: Interia