Nowa partia po wyborach?
2025-05-03 12:16:29(ost. akt: 2025-05-03 12:22:53)
Choć kampania prezydencka trwa w najlepsze, Joanna Senyszyn już teraz zapowiada kolejny polityczny ruch. Jeśli nie zostanie głową państwa, chce być „matką nowej formacji”. Miałaby to być partia lewicowo-ludowa, tworzona przez młodsze pokolenie – głównie czterdziestolatków – z mocnym akcentem na interesy rolników.
Nowa siła w Sejmie? „Rolnicy nie mają dziś reprezentacji”
W programie Debata Polityczna w Polsat News Senyszyn podkreśliła, że niezależnie od wyniku wyborów nie zamierza zniknąć ze sceny politycznej. Zdradziła, że kampania prezydencka pozwoliła jej „zbudować kapitał polityczny” i – jak twierdzi – "wygrywa w internecie".
– Myślę, że będę matką nowej formacji, lewicowo-ludowej. Polscy rolnicy dziś nie mają w Sejmie swojej reprezentacji – oświadczyła kandydatka.
Dopytywana o konkrety, przyznała: – Być może tak, być może to oznacza nową partię.
„Matka partii” i pokolenie czterdziestolatków
Joanna Senyszyn zapowiada, że nie będzie jedynie symboliczną patronką. Chce aktywnie wspierać młodszych polityków.
Joanna Senyszyn zapowiada, że nie będzie jedynie symboliczną patronką. Chce aktywnie wspierać młodszych polityków.
– To muszą być czterdziestolatkowie. Ja będę matką, która nad nimi czuwa, nie pozwoli zrobić im krzywdy i będzie dbała, by się rozwijali – zaznaczyła z typową dla siebie bezpośredniością.
Kampania za własne pieniądze
Kandydatka wyróżnia się także sposobem finansowania kampanii. – Nie korzystam z pieniędzy partyjnych. Wszystko finansuję z własnych środków – podkreśliła.
Zamierza po wyborach policzyć, ile kosztował ją jeden zdobyty głos i porównać to z wydatkami innych kandydatów, „którzy wydają miliony z pieniędzy podatników”.
Polityczna zapowiedź czy realny projekt?
Zamierza po wyborach policzyć, ile kosztował ją jeden zdobyty głos i porównać to z wydatkami innych kandydatów, „którzy wydają miliony z pieniędzy podatników”.
Polityczna zapowiedź czy realny projekt?
Choć zapowiedź nowej partii może brzmieć jak element kampanijnego przekazu, Joanna Senyszyn wydaje się zdeterminowana, by utrzymać obecność w debacie publicznej po zakończeniu wyborów. Jej nowy projekt może przyciągnąć część lewicowego elektoratu oraz mieszkańców wsi, którzy nie utożsamiają się z żadną z obecnych sił politycznych.
Czy „matka nowej lewicy ludowej” zdoła przekuć deklaracje w realny ruch polityczny? Polityczny kapitał, o którym mówi, to coś, czego nie zamierza zmarnować.
Źródło: wiadomości.wp.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez