Burmistrz Pszowa ogłosił żałobę po pożarze

2025-04-14 10:03:09(ost. akt: 2025-04-14 10:06:40)

Autor zdjęcia: PAP/Jarek Praszkiewicz

Burmistrz liczącego około 13 tys. mieszkańców Pszowa, gdzie w niedzielę w pożarze budynku zginęło pięć osób, ogłosił w poniedziałek jednodniową żałobę w mieście.
— Po wczorajszych tragicznych wydarzeniach związanych ze śmiercią pięciu osób w pożarze budynku na ul. Lubomskiej, Burmistrz Miasta Pszów ogłosił dzisiaj żałobę w mieście. Z wielkim żalem łączymy się w smutku z rodzinami i bliskimi ofiar — podano na stronie internetowej miasta.

— To największa tragedia, jaka zdarzyła się w mieście w ostatnim czasie, nie może pozostać bez odzewu ze strony miasta. Tak tragicznego zdarzenia nie pamiętam — powiedział burmistrz Pszowa Piotr Kowol.

Jak wyjaśnił, żałoba została ogłoszona na jeden dzień - zostały wstrzymane wszystkie zaplanowane na poniedziałek imprezy, flaga na Rynku w Pszowie została opuszczona do połowy masztu.

Prawdopodobnie w poniedziałek (14 kwietnia) około południa prokuratura przekaże nowe oficjalne informacje na temat niedzielnego pożaru budynku w Pszowie, w którym zginęło pięć osób. Na godz. 9 zaplanowano oględziny miejsca tragedii z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa, prokuratora, policjantów z komendy powiatowej w Wodzisławiu oraz funkcjonariuszy z zespołu ds. katastrof KWP w Katowicach – dowiedziała się PAP.

Informację o pożarze budynku mieszkalnego połączonego z hotelem pracowniczym w Pszowie służby otrzymały ok. 18.30. Obiekt o wymiarach 20 na 55 metrów objęty był ogniem na wszystkich trzech kondygnacjach oraz dachu. Pożar został opanowany około godziny 21.40. W kulminacyjnym momencie akcji brali udział 120 strażaków i 34 samochody – opisał rzecznik prasowy komendanta głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski.

Z budynku zostało ewakuowanych 12 osób (siedmiu mężczyzn i pięć kobiet). Jedna z nich trafiła do szpitala, a pozostałe 11 przetransportowano do innego hotelu. Wśród ewakuowanych było 10 obywateli Polski i dwóch obywateli Ukrainy. Przeszukujący budynek strażacy znaleźli pięć ciał, trzy z nich odnaleziono na pierwszym piętrze, a dwa na poddaszu.

W wyniku pożaru dwie osoby zostały ranne – to jedna z mieszkających w budynku osób i policjant, który ewakuował poszkodowanych.

— Jedną z osób uratował dzielnicowy policjant, który podczas działań uległ podtruciu gazami pożarowymi i został przewieziony do szpitala przekazał rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.

Podczas nocnej konferencji prasowej wojewoda śląski Marek Wójcik potwierdził, że budynek, w którym doszło do pożaru, nie był zgłoszony formalnie jako hotel. Przeznaczenie obiektu będzie wyjaśniane podczas śledztwa.

Komendant główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek powiedział, że pożar rozwijał się bardzo dynamicznie, co mogło uniemożliwić pięciu osobom ewakuację. Źródło ognia zostało opanowane krótko przed godziną 22.

(PAP) / red.