Zaalarmował służby o bombie w szpitalu. Tego się nie spodziewał

2025-04-08 14:41:15(ost. akt: 2025-04-08 14:42:54)

Autor zdjęcia: KPP w Miliczu

Miliccy policjanci zatrzymali 60-letniego mężczyznę, który w niedzielny wieczór telefonując na numer alarmowy 112 zaalarmował służby ratownicze o podłożeniu bomby w miejscu wycieku gazu w milickim szpitalu.
W niedzielny wieczór 6 kwietnia około godziny 20 do operatora numeru alarmowego służb ratowniczych 112 zatelefonował nieznany mężczyzna i przekazał informację, że w milickim szpitalu doszło do wycieku gazu z instalacji i w miejscu wycieku on podłożył bombę. Telefonujący nie przekazał żadnych innych dodatkowych informacji i na tym zakończył rozmowę. O sprawie natychmiast został powiadomiony dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Miliczu, który bardzo szybko wdrożył procedury przewidziane w takiej kryzysowej sytuacji.

Do szpitala niezwłocznie zostali skierowani policjanci, w tym funkcjonariusz odpowiednio przeszkolony w zakresie rozpoznania minersko – pirotechnicznego. Na miejsce przyjechały też zastępy strażaków z Państwowej Straży Pożarnej. Funkcjonariusze sprawdzili cały budynek szpitala i jego bezpośrednią okolicę. Na szczęście nigdzie nie znaleziono jakiegokolwiek materiału wybuchowego. Blefem okazała się także informacja o gazie wyciekającym ze szpitalnej instalacji. Ponieważ działania służb nie potwierdziły zagrożenia dla życia i zdrowia osób przebywających w szpitalu, dlatego nie było konieczności ewakuacji ponad stu pacjentów i pracowników szpitala.

Jednocześnie inna grupa policjantów rozpoczęła intensywne czynności zmierzające do ustalenia danych mężczyzny, który zadzwonił z informacją o podłożeniu w szpitalu materiałów wybuchowych. Śledczy bardzo szybko wytypowali mężczyznę. Dosłownie już po kilkunastu minutach „bombiarz” wyraźnie zaskoczony widokiem policjantów został zatrzymany w miejscu zamieszkania. Sprawcą wywołania fałszywego alarmu okazał się 60-letni mieszkaniec powiatu milickiego. W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy – w jego organizmie stwierdzono ponad dwa promile alkoholu. Do czasu wyjaśnienia okoliczności sprawy mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie.

Następnego dnia zatrzymany 60-latek usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa polegającego na telefonicznym fałszywym zawiadomieniu o podłożeniu ładunku wybuchowego w milickim szpitalu i tym samym wywołaniu przekonania o istnieniu zagrożenia życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w znacznych rozmiarach, czym wywołał niepotrzebne czynności Policji i funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej. Grozi za to kara do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

Postępowanie jest w toku – policjanci wyjaśniają okoliczności sprawy.


Źródło: KPP w Miliczu