Kierwiński: odbudowa po powodzi infrastruktury kolejowej przyniesie mieszkańcom dodatkowe korzyści

2025-03-28 14:08:29(ost. akt: 2025-03-28 14:09:39)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP

Trwająca odbudowa po powodzi infrastruktury kolejowej ma przynieść mieszkańcom dodatkowe korzyści m.in. poprzez skrócenie czasu przejazdów - wskazał minister ds. odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński. Dodał, że wydano już 50 mln zł na odbudowę tej infrastruktury po powodzi.
Podczas konferencji prasowej w piątek na kolejowym dworcu Kłodzko Główny minister Marcin Kierwiński przypomniał, że w zeszłym roku na odbudowę infrastruktury kolejowej na terenach popowodziowych wydano już 50 mln zł z zarezerwowanych na ten cel 100 mln zł.

— Dziś podsumowujemy efekty odbudowy, ale kreślimy też nowe plany, ponieważ ta odbudowa ma przynieść dodatkowy plus dla mieszkańców ziemi kłodzkiej i terenów zalanych — powiedział minister.

Podkreślił, że resort infrastruktury współpracuje z samorządami w kwestii odbudowy infrastruktury kolejowej i są już tego wyraźne efekty. Jednym z nich jest znacząco krótszy czas dojazdu pociągami.

— Jechaliśmy z Wrocławia do Kłodzka niespełna godzinę. Czas przejazdu skrócił się o pół godziny. To jest w ogóle taki znak rozpoznawczy Ministerstwa Infrastruktury, że tam gdzie wdrażane są inwestycje kolejowe radykalnie skracane są czasy przejazdu pociągami — mówił Kierwiński.

Przypomniał, że zgodnie z zapowiedziami premiera Donalda Tuska z września ub.r. tereny popowodziowe dzięki odbudowie mają skorzystać na rozwoju infrastruktury, dlatego m.in. odbudowana będzie linia kolejowa 322 do Lądka-Zdroju i Stronia Śląskiego.

— Plan jest taki, żeby na początku 2027 roku ta linia mogła już dowozić pasażerów, aby mieszkańcy tych terenów mogli skorzystać z tej infrastruktury. Może nawet uda się trochę szybciej zbudować i będzie można z pomocą kolei dotrzeć do tego pięknego obszaru Polski. Trzeba pamiętać, że inwestycja w kolej to też inwestycja w rozwój biznesu. Więcej turystów będzie mogło tu dotrzeć — powiedział Kierwiński.

Wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak zwrócił uwagę na "olbrzymi" rozwój transportu kolejowego na Dolnym Śląsku. Zwrócił uwagę, że w tym regionie w ciągu 15 lat o 200 proc. wzrósł przewóz pasażerów, kiedy w kraju jest to 58 proc. Według Malepszaka za ten sukces odpowiada rozwój lokalnego przewoźnika, czyli Kolei Dolnośląskich. Przedstawiciel MI dodał, że w tym regionie w infrastrukturę kolejową będzie zainwestowane 4 mld zł.

— Działania, które wdrażamy przynoszą szybki efekt dla pasażerów i dla przewoźników. To jest myślenie o efektywności, której potrzebują mieszkańcy do szybkich podróży. Efektywności potrzebują też przewoźnicy, którzy po tych torach operują — dodał Malepszak.

Wiceminister wskazał, że to przeprowadzona rewitalizacja linii kolejowej z Wrocławia przez Strzelin, Kamieniec Ząbkowicki, Kłodzko do Międzylesia pozwoliła na przejazd ze stolicy regionu do Kłodzka w czasie poniżej godziny.

Prezes PKP PLK Piotr Wyborski poinformował, że modernizacja linii do Międzylesia kosztowała 150 mln zł, a 100 mln zł zainwestowano w odbudowę linii do Polanicy-Zdroju i dalej do Kudowy-Zdroju.

(PAP)