Trener Ślęzy Wrocław: pokazaliśmy lwi pazur
2025-03-28 08:55:17(ost. akt: 2025-03-28 08:57:42)
Po dwóch pierwszych półfinałowych spotkaniach play off koszykarek Ślęza remisuje z PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp. „W drugim meczu pokazaliśmy lwi pazur i liczę, że będziemy to kontynuować” – skomentował trener wrocławianek Arkadiusz Rusin.
Przed półfinałami szkoleniowiec Ślęzy powiedział, że spodziewa się długiej serii i walki na wyniszczenie. Pierwsze dwa spotkania wskazują, że najlepszy trener sezonu zasadniczego może mieć racje.
W środę (26 marca) świetne zawody rozegrały Diamond Miller, Shatori Walker, Elena Tsineke, które razem zdobyły 73 punkty, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem zespołu z Gorzowa 87:72.
— Nie zatrzymaliśmy trzech kluczowym zawodniczek Gorzowa, na których się skupialiśmy. Zagrały bardzo dobre zawody. Miały pootwierane pozycje i były skuteczne. Nie wolno pozwolić rywalkom na zdobycie 87 punktów, jeżeli chce się w półfinale play off wygrać. Jeden mecz jeszcze nic nie daje i wszystko przed nami. Szybka refleksja i jutro ruszamy znowu do boju — powiedział szkoleniowiec Ślęzy.
Wrocławianki szybko wyciągnęły wnioski, bo w drugim meczu trzy liderki zespołu z Gorzowa nie były już tak skuteczne. Przyjezdne pierwszą kwartę wygrały, ale w kolejnych trzech nie potrafiły przekroczyć bariery 20 punktów i Ślęza zwyciężyła 75:65.
— O to nam chodziłom - aby zatrzymać Gorzów poniżej 20 punktów. Zatrzymałyśmy rywalki i to był klucz do sukcesu. Ale już mówiłem zawodniczkom, że mamy krótką pamięć i już myślimy o meczach nas wyjeździe. Trzeba mieć dużą energię i zdrowie, aby w każdym spotkaniu tak się bić, bo gramy przecież już w sobotę i później w niedzielę — powiedział po czwartkowym spotkaniu Rusin.
W podobnym tonie wypowiadał się trener PolskaStrefaInwestycji Dariusz Maciejewski.
— Ślęza zagrała w drugim meczu z wielką determinacją i wolą zwycięstwa. W pierwszej kwarcie mieliśmy pootwierane pozycje, ale zawiodła nas skuteczność. Chcieliśmy odskoczyć na początku meczu, kiedy ta świeżość jeszcze była większa. To będzie szalony play off, gdzie kluczowe mogą się okazać mentalność i przede wszystkim zdrowie. Osiągnęliśmy cel, bo wygraliśmy chociaż jeden mecz i teraz rywalizacja przenosi się do Gorzowa — dodał.
Mecze numer trzy i cztery zostaną rozegrane w sobotę i niedzielę. Jeżeli będzie potrzebne piąte spotkanie, zostanie ono rozegrane 2 kwietnia we Wrocławiu.
— Trener Maciejewski podczas meczów z Lublinem powiedział, że nie należy drażnić zranionego zwierza, mając na myśli kontuzje, które ich nękają. Ja dzisiaj mogę powiedzieć: nie należy drażnić lwa. Pokazaliśmy dzisiaj lwi pazur i liczę na to samo w Gorzowie — zapowiedział Rusin.
(PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez