Książulo zachwycony barem w autobusie na Dolnym Śląsku

2025-03-19 18:15:37(ost. akt: 2025-03-19 18:15:23)

Autor zdjęcia: Książulo, You Tube

Filmy Książula, w których testuje lokale gastronomiczne, biją rekordy popularności w sieci. Tym razem youtuber zawitał do Jelcza-Laskowic, by sprawdzić, co oferuje Bar Jelczanin – niezwykły lokal mieszczący się w przerobionym autobusie Jelcza. Uwagę Książula przykuł filmik na TikToku, który zachęcił go do odwiedzin.
Już na wstępie youtuber docenił unikalny klimat miejsca, nawiązujący do czasów PRL-u. Choć menu jest krótkie, Książulo podkreślił, że ceny robią bardzo pozytywne wrażenie. Co zamówił? Wszystko, co było dostępne.

Na początek skosztował opiekanych ziemniaczków posypanych startym parmezanem i podanych z miską sosu.

— Dobry, lekko też tłustawy, chrupiący ziemniaczek, fajnie przyprawiony, nie brakuje soli, porządna porcja sosu. To niby sos cezar, ale dla mnie to trochę połączenie tatarskiego i czosnkowego, trochę agresywny, jeśli chodzi o czosnek, ale dobry — ocenił.

Następnie spróbował barszczu czerwonego, który go zaskoczył.

— Pierwszy raz jem tak gęsty barszcz – bardzo dużo buraków i ziemniaków. Słodki, delikatny, nie jest przesadzony, jeśli chodzi o przyprawienie. Mimo wszystko wolę barszcz z uszkami i grzybami — przyznał.

Kolejnym daniem był żurek na naturalnym zakwasie, który zachwycił youtubera wyglądem i ceną.

— Bardzo ładny żurek, wygląda restauracyjnie. Kiełbasa jest mięsna, ma fajną konsystencję, ale sam żurek w ogóle nie jest dla mnie kwaśny – może 10 procent kwasu, jeśli chodzi o żurek — ocenił.

Następnie przyszła kolej na pierogi: ruskie, szpinakowe i mięsne. Największe wrażenie zrobiły na nim mięsne.

— Tłuściutki farsz, nie zmielony na papę, przypomina trochę szarpane mięso. Wydaje mi się, że odkryliśmy specjalność tego zakładu. Bardzo dobre pierogi — zachwalał.

Na koniec Książulo spróbował schabowego z ziemniakami i buraczkami, który podbił jego serce.

— Gruby, tłustawy, konkretny schabowy. Soczysty, doprawiony w końcu, czego brakowało w paru daniach. Buraczki na zimno fajnie odświeżają, ponieważ trochę tłuszczyku przyjmujemy jedząc tego schaba. Zaraz obok pierogów z mięsem to totalnie mój faworyt. 30 zł za takiego schabowego to dobra oferta — podsumował.

Na deser skusił się na karpatkę, która okazała się kolejnym pozytywnym zaskoczeniem.

— Trochę jakbym jadł kremówkę, sernik baskijski. Zupełnie inne niż te kremówki, które jedliśmy w Wadowicach, nawet nie wiem, czy nie lepsze — skwitował.

Bar Jelczanin w Jelczu-Laskowicach zdobył uznanie Książula, który docenił zarówno smak potraw, jak i klimat miejsca. To kolejny punkt na mapie kulinarnych odkryć, który warto odwiedzić.

źródło: ESKA Wrocław