Nożownik z Legnicy zatrzymany!

2025-03-13 09:26:14(ost. akt: 2025-03-13 09:27:06)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Policja

Policjanci w Legnicy na Dolnym Śląsku zatrzymali sprawcę napaści, który nożem ranił dwóch mężczyzn. Jeden z poszkodowanych zmarł w szpitalu. Prokurator już w południe postawił mu zaocznie zarzut zabójstwa. Sprawcy grozi dożywocie.
Na portalu społecznościowym legnickiej policji w środę (12 marca) wieczorem pojawiła się informacja, że podejrzany o zabójstwo Krzysztof P. został zatrzymany przez policjantów.

Młodsza aspirant Anna Tersa z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy informowała w środę rano, że do napaści doszło około godz. 20.30 we wtorek w centrum Legnicy przy alei Rzeczypospolitej.

— Napastnik nożem ranił dwóch mężczyzn. Przewieziono ich do szpitala. Ich stan jest ciężki. Sprawca uciekł, ale ustalone są personalia napastnika i policjanci prowadzą jego poszukiwania. Użyto m.in. psa tropiącego — powiedziała policjantka.

Rzecznik specjalistycznego szpitala wojewódzkiego w Legnicy Krzysztof Maciejak poinformował w środę, że zmarł jeden z poszkodowanych – 40-letni mężczyzna, choć lekarze po resuscytacji prowadzili operację i starali się go uratować. Drugi z poszkodowanych ma liczne rany kłute, ale okazały się one mniej groźne. Mężczyzna opuścił już szpital.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Liliana Łukasiewicz poinformowała w południe w środę, że na podstawie zapisów z monitoringu miejskiego ustalono przebieg zdarzenia.

— Nie ma wątpliwości, że sprawcą ataku jest 41-letni mieszkaniec Legnicy Krzysztof P., wcześniej wielokrotnie karany za różne przestępstwa. Po wcześniejszej sprzeczce z pokrzywdzonymi w odwecie zaatakował ich przy pomocy noża, zadając obu liczne rany kłute w okolice szyi, klatki piersiowej, pleców i tułowia, a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia — powiedziała rzecznik.

Dodała, że prokurator postawił Krzysztofowi P. zarzuty zabójstwa jednego z pokrzywdzonych i spowodowania obrażeń ciała u drugiego z nich.

Podejrzanemu za zabójstwo grozi od lat 10 więzienia do dożywocia.

(PAP)