15 milionów kilometrów! Tyle chcą przejechać Koleje Dolnośląskie

2024-12-02 08:24:08(ost. akt: 2024-12-02 08:34:08)

Autor zdjęcia: red/UMDS

O przyszłości kolei regionalnej debatowali uczestnicy pierwszego Forum Kolejowego Dolnego Śląska, w tym przedstawiciele samorządu, lokalnego przewoźnika i eksperci z branży transportowej.
Przez ostatnie kilkanaście lat Dolny Śląsk przeżywa prawdziwy renesans kolei. Wzrost zainteresowania transportem szynowym to nie tylko efekt rosnącej liczby pasażerów, ale także świadomej polityki inwestycyjnej.

W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie, Koleje Dolnośląskie zorganizowały forum, które stało się przestrzenią do wymiany doświadczeń i planów na przyszłość.

-0 Nie ma w Polsce drugiego regionu, który tak zdecydowanie stawia na poprawę dostępności transportu szynowego. Inni koncentrują się na dużych aglomeracjach, my robimy wszystko, by dostęp do nowoczesnej kolei mieli mieszkańcy całego Dolnego Śląska - mówił Paweł Gancarz, marszałek województwa dolnośląskiego.

Już w 2025 roku kolej dotrze do Mysłakowic oraz Karpacza, które zyskają nowe połączenia, mimo trudności związanych z niedawną powodzią. Wkrótce po latach przerwy pociągi wrócą również do wielu innych miejscowości, które zyskają dostęp do odnowionych torów, finansowanych ze środków województwa.

Nowe połączenia i rewitalizacja infrastruktury

Podczas dyskusji wskazywano na konkretne inwestycje, które zrewolucjonizują transport kolejowy w regionie. Planowane są m.in. połączenia do Złotoryi i Stronia Śląskiego. - Dzięki wsparciu funduszy unijnych oraz zaangażowaniu samorządów, Dolny Śląsk przechodzi pozytywne zmiany. Rozwój taboru, rewitalizacja torów i budowa zaplecza technicznego to efekty współpracy, które przynoszą wymierne korzyści - zauważył Karol Trammer, redaktor naczelny magazynu „Z Biegiem Szyn” i autor książki „Ostre cięcie: jak niszczono polską kolej”.

Trammer dodał, że Dolny Śląsk może stanowić przykład dla innych regionów w Polsce, jak efektywnie wykorzystać dostępne fundusze i wdrażać innowacje w transporcie publicznym.

Rewitalizacja linii kolejowych na Dolnym Śląsku to jedno z kluczowych wyzwań. Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich, zwrócił uwagę na plany elektryfikacji trasy podsudeckiej, która biegnie przez Legnicę, Świdnicę i Dzierżoniów.

- Rozmawiamy z Ministerstwem Infrastruktury, aby w najbliższej dekadzie tę linię zelektryfikować, a prędkość pociągów podwyższyć - wyjaśnił Stawikowski. Elektryfikacja tras ma na celu nie tylko poprawę jakości podróży, ale także zmniejszenie emisji spalin i zwiększenie efektywności transportu.

Zrównoważony rozwój transportu publicznego

- Naszym celem na kolejne dziesięciolecie jest dalszy wzrost liczby pasażerów, którzy wybiorą transport publiczny. Koleje Dolnośląskie każdego roku przewożą ponad 10 milionów pasażerów do Wrocławia. To istotny element zrównoważonego rozwoju regionu, który potrzebuje skutecznego systemu transportowego, aby zmniejszyć korki i poprawić jakość życia mieszkańców - podkreślił prezes Stawikowski.

Aby zwiększyć przepustowość Wrocławskiego Węzła Kolejowego, konieczne jest uruchomienie stacji Wrocław Świebodzki, a także rozwój nowych połączeń na trasach spalinowych.

W dyskusji poruszono również problematyczne kwestie związane z modernizacją infrastruktury na styku województw. Michał Rado, wicemarszałek województwa dolnośląskiego, zapowiedział, że od 15 grudnia na linii Wrocław-Zielona Góra kursować będą wyłącznie pociągi Kolei Dolnośląskich. - Połączenia do Zielonej Góry będą kursować przez Legnicę, Lubin i Wołów - mówił Rado.

Rewitalizacja infrastruktury kolejowej nie byłaby możliwa bez wsparcia unijnych funduszy. - Pozyskaliśmy ponad miliard złotych na zakup taboru i budowę hal serwisowych - powiedziała Barbara Kulewicz, wiceprezes Kolei Dolnośląskich. Wkrótce na Dolnym Śląsku pojawią się nowe pociągi elektryczne, a park taborowy KD przekroczy liczbę 100 pojazdów.

Forum Kolejowe Dolnego Śląska było okazją do podsumowania dotychczasowych osiągnięć oraz nakreślenia kolejnych kroków. Wydarzenie, które odbyło się na Sali Sesyjnej Wrocławia Głównego, zgromadziło przedstawicieli samorządu, branży kolejowej oraz pasjonatów transportu publicznego. Przyszłość kolei na Dolnym Śląsku wygląda obiecująco – region ten nie tylko modernizuje swoją infrastrukturę, ale także stawia na ekologiczną, dostępną i komfortową komunikację.