Wrocławianin przejechał się na korupcji

2024-11-26 13:38:21(ost. akt: 2024-11-26 13:43:08)

Autor zdjęcia: red.

Policja we Wrocławiu zatrzymała 49-letniego właściciela szkoły nauki jazdy, który za kilka tysięcy złotych obiecywał kursantom „gwarancję” zdania egzaminu na prawo jazdy.
Mężczyzna wpadł w ręce policjantów z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu tuż po tym, jak przyjął pieniądze od jednego z kursantów. Według relacji funkcjonariuszy, podejrzany był całkowicie zaskoczony, gdy na jego ręce założono kajdanki.

– Powołując się na swoje znajomości, obiecywał załatwienie pozytywnego wyniku egzaminu. Zatrzymanie nastąpiło w momencie przyjmowania korzyści majątkowej – wyjaśnia kom. Przemysław Ratajczyk, rzecznik dolnośląskiej policji.

Śledztwo ujawniło, że to nie był odosobniony przypadek. Policja podejrzewa, że właściciel szkoły jazdy od dłuższego czasu fałszował dokumenty związane z prowadzonymi kursami. Mężczyzna miał m.in. wystawiać nieprawdziwe zaświadczenia o ukończeniu szkoleń, które były wymagane do przystąpienia do egzaminów państwowych.

– Materiał dowodowy wskazuje na co najmniej 70 sfałszowanych dokumentów. Działania właściciela szkoły jazdy były nie tylko niezgodne z prawem, ale również naruszały bezpieczeństwo na drogach – podkreśla rzecznik.

Mężczyzna usłyszał kilkadziesiąt zarzutów, w tym zarzuty poświadczania nieprawdy (art. 271 Kodeksu karnego) oraz płatnej protekcji biernej (art. 230 Kodeksu karnego). Sąd zastosował wobec niego najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Jeżeli podejrzany zostanie uznany za winnego, grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Sprawa ta rzuca światło na szerszy problem korupcji w branży szkolenia kierowców. Proceder fałszowania dokumentów i obietnice „załatwienia” egzaminu podważają wiarygodność systemu oraz stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa na polskich drogach. Policja zapowiada intensyfikację działań mających na celu eliminowanie podobnych przypadków.