Na Antoniego spokojniej niż na Jarmarku

Pomysł przekształcenia św. Antoniego w świąteczny zakątek wyszedł od właścicieli restauracji Bube, Sylwii i Simone Mangone. Do inicjatywy dołączyło aż 17 lokali, które wspólnie stworzą wyjątkową przestrzeń dla tych, którzy wolą unikać tłoku.

- Nie chcemy konkurować z Jarmarkiem Bożonarodzeniowym, ale zaproponować jego spokojniejszą, bardziej kameralną alternatywę. Nasza ulica stanie się miejscem, gdzie każdy poczuje magię świąt w mniej zatłoczonym otoczeniu - podkreśla Sylwia Mangone.

Na św. Antoniego znajdziemy różnorodne świąteczne smaki, w tym grzańce w nietuzinkowych odsłonach. W menu pojawią się klasyczne propozycje, wersje bezalkoholowe oraz oryginalne kompozycje, takie jak grzaniec z aperolem inspirowany włoską tradycją. Cena za 200 ml kubek wynosi 15 zł i jest jednakowa we wszystkich lokalach.

Miłośnicy jedzenia mogą liczyć na street foodową wersję świątecznych dań, które przygotują m.in. Szynkarnia, Panczo, Poke Poke, Pestka Wino Bar oraz Solleim. Dodatkową atrakcją będzie przestrzeń z rękodziełem, gdzie lokalni twórcy zaprezentują swoje prace.

Ulica św. Antoniego to nie tylko jedzenie i napoje. W programie znalazły się również wydarzenia towarzyszące, takie jak koncerty na kultowym podwórku neonów oraz konkursy organizowane przez restauracje.

- Latarnie zostaną ozdobione świątecznymi dekoracjami przez miasto, ale my sami zadbamy o dodatkowe elementy, by stworzyć niezapomnianą atmosferę. Chcemy, aby każdy spacer ulicą św. Antoniego przypominał magiczną podróż do świata świątecznej baśni - dodaje Simone Mangone.

„Święta na Antoniego” oraz „Festiwal Grzańca” to propozycje dla tych, którzy szukają klimatycznych miejsc na zimowe wieczory. Spacerując tą ulicą, można będzie podziwiać pięknie udekorowane witryny, delektować się grzanym winem i cieszyć się spokojniejszym, bardziej intymnym świątecznym klimatem.

Dzięki współpracy restauratorów i miasta, św. Antoniego stanie się miejscem idealnym na wieczorne spacery, romantyczne spotkania czy chwilę relaksu w świątecznej scenerii. To dowód na to, że magia Bożego Narodzenia może być celebrowana na różne sposoby – zarówno w jarmarkowym gwarze Rynku, jak i w bardziej kameralnych zakątkach Wrocławia.