Co z tą Strefą Czystego Powietrza we Wrocławiu?

2024-11-06 09:01:07(ost. akt: 2024-11-06 09:06:35)

Autor zdjęcia: net

Wrocław stanął przed wyzwaniem wdrożenia strefy czystego transportu – projektu, który wywołuje wiele kontrowersji i podzielonych opinii wśród mieszkańców i urzędników.
Miasto zostało zobowiązane do utworzenia tej strefy przez nową ustawę o elektromobilności, obejmującą miasta o największym zanieczyszczeniu powietrza, w tym Wrocław.

Pierwsze propozycje zakładały objęcie strefą obszarów takich jak Stare Miasto, Przedmieście Świdnickie, Nadodrze i Plac Grunwaldzki. Samochody starsze niż 25 lat z silnikiem benzynowym oraz 20-letnie diesle miałyby zakaz wjazdu do wyznaczonych stref.

- To bardzo trudna decyzja, bo zawsze znajdzie się grupa mieszkańców, dla których takie ograniczenia będą stanowić przeszkodę - zaznacza Tomasz Stefanicki z Biura Zrównoważonej Mobilności UMW w rozmowie z TVP3 Wrocław.

Dyskusje i konsultacje społeczne pokazały, że wrocławianie mają zróżnicowane podejście do projektu. Część ekologów apeluje o rozszerzenie strefy, wskazując na korzyści zdrowotne wynikające z ograniczenia emisji spalin.

Dorota Pędziwiatr z Nowej Lewicy w programie „Musimy porozmawiać” TVP3 Wrocław uzasadniała, dlaczego według niej takia strefa powinna we Wrocławiu powstać. - Jeśli uda się wyeliminować te stare, wysokoemisyjne samochody, to będzie miało ogromny wpływ na jakość powietrza i zdrowie mieszkańców - powiedziała.

Z drugiej strony, nie brakuje głosów sprzeciwu. - Chodzi o wykluczenie najbiedniejszych. Jak możemy wykluczać rodziców z dziećmi, którzy muszą dowozić swoje dzieci na zajęcia? - odpowiada Paweł Przystawa z Konfederacji Wolność i Niepodległość w tej samej dyskusji, krytykując pomysł ograniczeń.

Strefa czystego transportu, jak ta stosowana już w Londynie, Paryżu czy Berlinie, polega na wydzieleniu obszarów, do których dostęp mają wyłącznie pojazdy spełniające określone normy emisji, głównie hybrydy, auta elektryczne oraz nowe modele spełniające normy Euro 5 lub 6. - Takie przepisy dotykają niewielki procent pojazdów, które stanowią ogromne zagrożenie dla zdrowia publicznego - wyjaśnia Pędziwiatr.

Choć projekt strefy czystego transportu we Wrocławiu został zawieszony, miasto będzie musiało wrócić do jego realizacji, poszukując kompromisu między zdrowiem publicznym a potrzebami mieszkańców. - To niełatwe decyzje, ale konieczne dla poprawy jakości życia we Wrocławiu - zauważa Tomasz Stefanicki.