Co dalej z odbudową Stronia Śląskiego?

Minęło półtora miesiąca od tragicznej powodzi, która nawiedziła Ziemię Kłodzką, pozostawiając Stronie Śląskie i okoliczne miejscowości w dramatycznej sytuacji. Choć wstępne porządki zostały już przeprowadzone, mieszkańcy nadal żyją w niepewności co do przyszłości swoich domów i przedsiębiorstw.

Wielu z nich stanęło przed koniecznością wyrzucenia wszystkiego, co zostało zniszczone przez wodę. - Stąd wszystko wyrzuciliśmy, bo to już do niczego się nie nadawało. Nie wiem, kiedy to wyremontujemy - pisze w mediach społecznościowych pan Bogdan, podsumowując tragiczny stan wielu gospodarstw domowych.

Mimo upływu czasu, konkretne plany odbudowy Stronia Śląskiego wciąż nie zostały ogłoszone, co budzi frustrację zarówno mieszkańców, jak i lokalnych radnych. Brak decyzji dotyczących terenów przeznaczonych pod zabudowę, a także ewentualnych wywłaszczeń, utrudnia podjęcie jakichkolwiek działań. - Wszyscy mieszkańcy Stronia wierzą, że ta powódź z dużym prawdopodobieństwem powtórzy się za kilka lat. Wydawanie pieniędzy na odbudowę nieruchomości, które znowu mogą zostać zniszczone, uważamy za bezcelowe. Prosimy o godne wywłaszczenie - podkreśla radny Stronia Śląskiego, Marcin Ozga.

Radni ze Stronia Śląskiego, w tym Remigiusz Sławik, apelują do władz lokalnych i państwowych o natychmiastowe działania i klarowną komunikację z mieszkańcami. - Nie uzyskaliśmy odpowiedzi na kluczowe pytania, a to nie jest tylko wina burmistrza. Apelujemy także do wojewody, marszałka i rządu o konkretne działania i wsparcie - podkreśla Sławik.

Sytuacja mieszkańców jest dramatyczna, ale podobne problemy dotykają również lokalnych przedsiębiorców, którzy nie wiedzą, czy mogą inwestować w odbudowę firm. Brak wyraźnych wytycznych co do stref, które zostaną wyłączone spod zabudowy, tylko pogłębia ten chaos. Miłosz Węgrzyn, prezes Fundacji Projekty Lokalne, zwraca uwagę na konieczność powołania komisji urbanistycznej, która zajmie się kompleksowym rozwiązaniem tego problemu. - Ściągnięcie ekspertów i przygotowanie konkursu urbanistycznego to obecnie priorytet - mówi.

Tymczasem burmistrz Stronia Śląskiego, Dariusz Chromiec, tłumaczy, że bez ustaleń z Wodami Polskimi dotyczących tzw. „czerwonych stref” (terenów nieprzeznaczonych do zabudowy), nie można rozpocząć odbudowy miasta. - Wszystkie działania, które teraz robimy, to działania doraźne, zabezpieczające przed zimą - informuje Chromiec, dodając, że odbudowa Stronia Śląskiego prawdopodobnie ruszy dopiero w przyszłym roku.

Straty w infrastrukturze gminnej Stronia Śląskiego szacowane są na ponad 300 mln zł. Powódź zniszczyła drogi, mosty, sieci kanalizacyjne oraz wiele innych obiektów, kluczowych dla funkcjonowania miasta. Mieszkańcy obawiają się, że bez szybkich działań pomocowych Stronie Śląskie stanie się miastem, które nie podniesie się po tej katastrofie.

Sytuacja w regionie jest szczególnie trudna, ponieważ za chwilę nadejdzie zima. - Czujemy się opuszczeni - pisze w sieci pani Anna.

Powódź w Stroniu Śląskim ukazała nie tylko bezradność wobec sił natury, ale także potrzebę długofalowych rozwiązań i większego wsparcia ze strony władz centralnych. Bez szybkich działań odbudowa może się opóźniać, a przyszłość miasta pozostaje niepewna.