Ceny mieszkań we Wrocławiu rosną mimo nadpodaży ofert

W III kwartale 2024 roku ceny nowych mieszkań we Wrocławiu utrzymują się na wysokim poziomie, oscylując między 12 a 14,9 tys. zł za metr kwadratowy. Według analityków, mimo zwiększonej podaży mieszkań na rynku, spadku cen w najbliższym czasie nie należy się spodziewać.

Warto zaznaczyć, że liczba dostępnych mieszkań w ofercie deweloperów we Wrocławiu wzrosła znacząco w ostatnich miesiącach. Jak podkreśla Piotr Wiak, dyrektor sprzedaży GC Development, w trzecim kwartale 2024 roku wprowadzono na rynek aż 2 693 nowe mieszkania, podczas gdy sprzedaż osiągnęła poziom 1 538 lokali. Przy tak dużej nadpodaży, całkowita liczba mieszkań dostępnych do zakupu wynosi już około 8 700, co może sugerować pierwsze sygnały spowolnienia popytu na rynku nieruchomości we Wrocławiu.

Pomimo tego, ceny mieszkań nadal rosną – w ostatnim kwartale średnia cena ofertowa wzrosła o 2%, osiągając poziom 14 918 zł za metr kwadratowy. Jednak faktyczna cena mieszkań sprzedanych spadła o blisko 4%, do 13 930 zł/mkw. – co może sugerować promocje oferowane przez deweloperów lub preferencje nabywców, którzy wybierają tańsze mieszkania położone w dalszych lokalizacjach od centrum miasta.

W skali całego kraju, Wrocław plasuje się wśród droższych miast, ale wciąż pozostaje tańszy od Warszawy, Krakowa czy Gdańska, gdzie ceny przekraczają 17 tys. zł za metr kwadratowy. Z kolei najtańsze mieszkania na rynku pierwotnym można znaleźć w Gorzowie Wielkopolskim, Zielonej Górze i Opolu, gdzie ceny za metr kwadratowy są nawet trzykrotnie niższe niż w stolicy.

Z raportu rankomat.pl wynika, że ceny nowych mieszkań rosną praktycznie we wszystkich dużych miastach. Największe wzrosty w skali roku zanotowano w Łodzi, Lublinie i Rzeszowie, gdzie stawki wzrosły o ponad 1 000 zł za metr kwadratowy. Wyjątek stanowi Olsztyn, gdzie ceny minimalnie spadły, pozostając na poziomie około 11 tys. zł za metr.

We Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie i Katowicach, średnia cena za metr kwadratowy wynosi obecnie od 12 do 14 tys. zł. Eksperci przewidują, że ceny mogą utrzymać się na tym poziomie, a nawet wzrosnąć, szczególnie jeśli zapowiadane przez Radę Polityki Pieniężnej obniżki stóp procentowych wejdą w życie w 2025 roku. Niższe raty kredytów mogą zachęcić część klientów, którzy obecnie wstrzymują się z zakupem nieruchomości, do powrotu na rynek.

Dla tych, którzy poszukują alternatywnych rozwiązań, Wrocław oferuje również działki budowlane oraz mieszkania komunalne. Miasto sprzedaje m.in. przestronne, ponad 100-metrowe lokale w XIX-wiecznych kamienicach, a także mieszkania w budynkach z okresu PRL-u, które mogą stanowić ciekawą opcję dla osób poszukujących tańszych nieruchomości w atrakcyjnych lokalizacjach.

Piotr Wiak z GC Development zwraca uwagę, że część klientów wciąż czeka na zapowiadany program mieszkaniowy rządu, który może wejść w życie w 2025 roku. Dla rynku kluczowe będą także planowane obniżki stóp procentowych, które mogą obniżyć raty kredytów o kilkaset złotych i pobudzić popyt. Jeśli te zmiany wejdą w życie, sytuacja podażowa na rynku nieruchomości we Wrocławiu może ulec diametralnej zmianie, a rynek powróci do równowagi.

Mimo tymczasowej nadpodaży, eksperci wskazują, że długofalowy trend cenowy wskazuje na dalszy wzrost, zwłaszcza w miastach o dynamicznie rozwijającej się infrastrukturze, takich jak Wrocław.