Śląsk Wrocław wygrał 16:0

Po drodze na spotkanie wrocławianie zatrzymali się przy zdewastowanym stadionie w Stroniu Śląskim, gdzie spotkali się z kibicami, zawodnikami i władzami lokalnego Kryształu. WKS przekazał poszkodowanemu klubowi sprzęt sportowy.

Tuż przed pierwszym gwizdkiem, który wybrzmiał na boisku Trojana Lądek-Zdrój, prezes WKS-u, Patryk Załęczny i Przemysław Piwowarski ze Stowarzyszenia „Wielki Śląsk” przekazali gospodarzom czek opiewający na ok. 152 tysiące złotych. To kwota zebrana w akcji zorganizowanej po odwołaniu ligowego spotkania ze Stalą Mielec.

W meczu towarzyskim z wrocławianami zmierzyła się jedenastka złożona z zawodników Trojana i Kryształu. Różnica klas na boisku była widoczna od pierwszego gwizdka. Wynik rywalizacji otworzył w 12. minucie Sebastian Musiolik. Później kilka dobrych akcji stworzyli sobie gospodarze. Oddali też strzał, którym zmusili Tomasza Loskę do interwencji. Niedługo potem jednak Śląsk rozwiązał worek z bramkami. Piłkarze Jacka Magiery do końca pierwszej połowy zdobyli jeszcze dziewięć goli. Na listę strzelców wpisali się: dwukrotnie Petr Schwarz, Piotr Samiec-Talar i Yehor Matsenko, a po razie Mateusz Żukowski, Filip Rejczyk i ponownie Sebastian Musiolik.

W drugiej części spotkania jako pierwszy do siatki rywali trafił Junior Eyamba. Chwilę później wynik podwyższył Sylvester Jasper. Na następną bramkę trzeba było czekać 20 minut – równy kwadrans przed zakończeniem meczu zdobył ją Jasper. Zaraz potem swojego drugiego gola zdobył Eyamba. Chwilę przed ostatnim gwizdkiem sędziego Sylvester Jasper skompletował hat-tricka, a ostatnie trafienie dołożył Mateusz Bartolewski. Sparing zakończył się wynikiem 0:16.

W Lądku wynik jednak nie był najważniejszy, a pomoc udzielona osobom poszkodowanym przez powódź. W przerwie wylicytowano dwie przekazane przez wrocławian koszulki z podpisami całej drużyny. Uzbierano w ten sposób kolejne 1300 zł. Również cały dochód z biletów-cegiełek zostanie przeznaczony na wsparcie dla powodzian.