Muzyka pośród ruin. Stronie Śląskie walczy o nadzieję po powodzi!

2024-10-07 08:54:35(ost. akt: 2024-10-07 09:01:00)

Autor zdjęcia: YT

W Stroniu Śląskim, w wilgotnym powietrzu pełnym smutku i powodziowych strat, rozbrzmiała muzyka. Delikatne dźwięki stały się wyrazem wdzięczności i cichej prośby o wsparcie, w miejscu, gdzie nadzieja ledwie się tli.
To był niezwykle ważny koncert w Stroniu Śląskim, choć odbył się w trudnych i bolesnych okolicznościach. Dla wielu, był to swoisty gest wdzięczności – „dziękuję” za okazane wsparcie w obliczu tragedii, jaka dotknęła miasto.

Młodzi muzycy z Młodzieżowej Orkiestry Dętej Mini Band stracili swoje najcenniejsze narzędzia – instrumenty muzyczne, gdy powódź zniszczyła niemal wszystko. W niedzielę, grając na wypożyczonym sprzęcie, podziękowali za pomoc, jednocześnie podnosząc na duchu mieszkańców Stronia Śląskiego, którzy wciąż borykają się z konsekwencjami żywiołu.

Koncert ten, który rozbrzmiał po raz pierwszy od kilku tygodni, był dla miasta chwilą oddechu. Muzyka połączyła wszystkich: wolontariuszy, żołnierzy, darczyńców oraz samych mieszkańców. Dla wielu z nich, to, co się wydarzyło, nadal wydaje się nierealne. Potężne siły natury odebrały im nie tylko mienie, ale także nadzieję na szybki powrót do normalności.

Młodzi muzycy nie grali jednak tylko po to, by wyrazić wdzięczność – prosili również o dalsze wsparcie. Instrumenty, które stanowiły ich pasję i marzenie, zostały zniszczone przez wodę, a straty finansowe sięgają dziesiątek tysięcy złotych. – W tym pomieszczeniu były nie tylko instrumenty, ale także światła, wzmacniacze, piece – opowiada Natalia Łopusiewicz-Gancarz z Centrum Edukacji Turystyki i Kultury w Stroniu Śląskim. – Niestety, wszystko uległo zniszczeniu, bo woda sięgała aż tutaj – dodaje, wskazując poziom zalania.

Warto przypomnieć, że powódź, która nawiedziła Stronie Śląskie, była jedną z najtragiczniejszych w historii regionu. Miasto, które słynie z pięknych krajobrazów i licznych atrakcji turystycznych, znalazło się w centrum żywiołu. Wiele domów zostało zalanych, infrastruktura zniszczona, a szkody wciąż są liczone.

Instrumenty, które zniszczyła powódź, były warte fortunę. Jak mówi kapelmistrz Piotr Szczepanek, koszty ich wymiany są ogromne: – Jeden instrument może kosztować kilka tysięcy złotych, ale niektóre, jak tuby, mogą sięgać nawet kilkunastu tysięcy za sztukę. To dla nas ogromna strata, zarówno materialna, jak i emocjonalna – dodaje.

Mimo tych trudności, nikt w Stroniu Śląskim nie traci nadziei. W Centrum Edukacji, Turystyki i Kultury gromadzone są rzeczy dla poszkodowanych, a młodzi muzycy już zapowiadają, że jeszcze w tym roku na tej samej scenie znów zagrają – tym razem na nowych instrumentach, które miejmy nadzieję uda się zakupić dzięki wsparciu ludzi dobrej woli.

Stronie Śląskie, znane ze swojego wyjątkowego położenia w Kotlinie Kłodzkiej, przyciąga turystów pięknem gór i malowniczymi krajobrazami. To miasto nie tylko turystyczne, ale i kulturalne, a muzyka zawsze miała w nim ważne miejsce. Teraz, po tej tragedii, mieszkańcy pokazują, że są gotowi odbudować to, co zostało zniszczone. Pasja i solidarność stają się tu motorem napędowym do powrotu do normalności.

Koncert młodych muzyków w Stroniu Śląskim był więc nie tylko hołdem dla wspólnoty, ale także dowodem na to, że żadna katastrofa nie jest w stanie zniszczyć ducha miasta, które żyje swoją kulturą i muzyką.