Duży biznes wspiera powodzian na Dolnym Śląsku

Prywatni przedsiębiorcy okazali ogromne wsparcie powodzianom, a ich działania koordynowane są przez Urząd Marszałkowski. To właśnie społeczna odpowiedzialność biznesu odgrywa kluczową rolę w tych trudnych czasach. Dzięki zaangażowaniu firm i organizacji pozarządowych, na Dolny Śląsk trafi kilkadziesiąt milionów złotych, a pomoc rzeczowa – w tym osuszacze, nagrzewnice czy agregaty – jest nieoceniona.

Wsparcie płynie z całego kraju. Przedstawiciele samorządu województwa spotkali się z przedsiębiorcami, aby omówić dalsze działania pomocowe. Jak podkreślił Paweł Gancarz, Marszałek Województwa Dolnośląskiego, teraz ważne jest wsparcie nie tylko rządowe, ale również to oddolne. - Wspólnie stawiliśmy czoła kryzysowi, teraz przed nami czas odbudowy, gdzie współpraca będzie kluczowa - mówi marszałek Gancarz.

Szczególnie ważną rolę odgrywa sektor prywatny. Kilka dni temu, o mobilizację i pomoc powodzianom zaapelował w mediach społecznościowych, Rafał Brzozka, założyciel i CEO InPost-u. - Kochani, ostatnie dni przyniosły tragiczne wieści o katastrofalnej powodzi, która zniszczyła domy, firmy i całe miejscowości w południowej Polsce, szczególnie na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Skala zniszczeń jest ogromna i dlatego postanowiliśmy działać - napisał.

Organizacja Pracodawcy RP, na apel Brzoski zareagowała błyskawicznie i zmobilizowała przedsiębiorców z Dolnego Śląska i Opolszczyzny. Zebrano już kilkadziesiąt milionów złotych i pokaźne ilości pomocy rzeczowej. Jak zaznacza Maciej Klóska, dyrektor organizacji, działania te obejmują nie tylko wsparcie finansowe, ale także logistyczne i techniczne.

- Dziś reprezentuję nie tylko Pracodawców RP, ale także konfederacje i korporacje biznesowe, takie jak Corporate Connection, Lewiatan, BNI i Polską Radę Biznesu. Te organizacje rozpoczęły proces zbiórek finansowych wśród swoich członków i na dziś zebrały kwotę kilkudziesięciu milionów złotych oraz pokaźną pomoc rzeczową – wskazuje dyrektor Klóska.

Różnorodność działań przedsiębiorców doskonale ilustruje, jak wszechstronna może być pomoc. Magdalena Ciszewska z fundacji Embrace zapewnia wsparcie psychologiczne dla osób poszkodowanych, a Bartosz Kowalski z firmy Kastell dostarcza sprzęt do dezynfekcji pomieszczeń, co jest niezbędne w procesie odbudowy.

Wciąż trwa zbiórka najpotrzebniejszych rzeczy – osuszacze, nagrzewnice, środki czystości czy agregaty są na wagę złota. Jednak władze województwa podkreślają, że zapasy żywności i ubrań są już wystarczające, apelując o przekazywanie wyłącznie rzeczy pilnie potrzebnych.

Dwa huby pomocowe zorganizowano we Wrocławiu i Wałbrzychu, aby koordynować działania i zapewnić efektywną dystrybucję darów. W Dolnośląskim Parku Innowacji i Nauki oraz w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej przedsiębiorcy i mieszkańcy mogą dostarczać dary, co pozwala na skoordynowaną pomoc, unikanie chaosu i szybkie reagowanie na bieżące potrzeby.

To dowód na to, że społeczna odpowiedzialność biznesu może realnie wpływać na poprawę sytuacji w regionach dotkniętych kryzysami. Bez zaangażowania przedsiębiorców i organizacji, skala pomocy byłaby znacznie mniejsza. Wspólne działanie stanowi klucz do odbudowy i lepszego jutra dla poszkodowanych.