Roztoki i Boboszów bez powodzi! To nie cud, ale infrastruktura
2024-09-25 09:57:30(ost. akt: 2024-09-25 10:08:24)
Roztoki i Boboszów na Dolnym Śląsku, pomimo niedawnej powodzi, praktycznie nie odczuły jej skutków. Można by uznać to za cud, w rzeczywistości za ich bezpieczeństwem stoją nowoczesne zbiorniki przeciwpowodziowe, które wybudowano w ostatnich latach.
Roztoki i Boboszów, dwie malownicze miejscowości w sercu Dolnego Śląska, pomimo niedawnej powodzi, praktycznie nie odczuły jej skutków. Choć można by uznać to za cud, w rzeczywistości za ich bezpieczeństwem stoją nowoczesne zbiorniki przeciwpowodziowe, które wybudowano w ostatnich latach. Te strategiczne inwestycje ochronne skutecznie powstrzymały niszczycielski żywioł, który nie oszczędził innych rejonów regionu.
Sołtys wsi Roztoki w powiecie kłodzkim, Zbigniew Borodzicz, gdzie potok Goworówka wpada do Nysy Kłodzkiej, wyraźnie pokazuje, jak zbiornik przeciwpowodziowy, wybudowany w ciągu ostatnich trzech lat, odmienił losy miejscowości i uratował ich przed tegoroczną wielką wodą.
- W 1997 roku, kiedy przyszła powódź, przez tydzień byłem odcięty od świata. Zniszczenia były ogromne. Teraz woda jedynie podeszła pod drzwi i to wszystko – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską. Mimo że w wyniku wrześniowej powodzi ucierpiało 19 rodzin, a zalana została wiejska świetlica, Roztoki miały się na tyle dobrze, że postanowiono przekazać pomoc bardziej potrzebującym miejscowościom.
Podobnie sytuacja wygląda w Boboszowie, gdzie największe straty to podmycie głównej drogi przez wezbrane wody Nysy Kłodzkiej. - Gdyby nie zbiornik, zostalibyśmy zalani – przyznaje Aneta Bartczak-Oleksy w rozmowie z portalem.
W latach 2021-2023 suche zbiorniki przeciwpowodziowe w Szalejowie, Krosnowicach, Roztokach i Boboszowie zgromadziły blisko 15 mln m³ wody, łagodząc falę powodziową, która mogłaby dotrzeć do Kłodzka i dalej w kierunku Nysy. Zbiornik Roztoki, wybudowany w 2021 roku, zgromadził ponad 2,5 mln m³ wody, bezpośrednio chroniąc 1200 osób – poinformował wrocławski oddział Wód Polskich.
Nowoczesne zbiorniki przeciwpowodziowe w Roztokach i Boboszowie okazały się kluczowe w ochronie tych miejscowości przed niszczycielskimi skutkami wrześniowej powodzi. Dzięki inwestycjom, które powstały w latach 2021-2023, zarówno Roztoki, jak i Boboszów, uniknęły najgorszego scenariusza, który mógłby przypominać dramat z 1997 roku. Pomimo pewnych strat, takich jak zalanie świetlicy w Roztokach czy podmycie drogi w Boboszowie, mieszkańcy doceniają rolę nowej infrastruktury, która nie tylko spłaszczyła falę powodziową, ale także bezpośrednio ochroniła życie setek osób.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
as. #3115819 1 paź 2024 00:35
Pod rozwagę: 1. dlaczego PO, Polska 2050, zieloni i większość popierających te partie samorządowców było przeciwko budowaniu zbiorników retencyjnych za czasów rządów PIS? 2. który z powyższych polityków i samorządowców uderzył się w piersi i przeprosił mieszkańców, bo przez ich opór z 14 planowanych zbiorników wybudowano tylko 4...
odpowiedz na ten komentarz