To nie jest jeszcze czas na sprzątanie!

2024-09-21 09:55:21(ost. akt: 2024-09-21 10:13:02)

Autor zdjęcia: Red.

Ogrom worków w całym Wrocławiu, ale to nie jest jeszcze moment w którym należy sprzątać.
Trudno jest oszacować dokładna liczbę wszystkich worków z piaskiem, które zostały wykorzystane do walki Wrocławia z falą powodziową, ale wiadomo, że przygotowanych ich było milion. Wykorzystano znacznie więcej. Do tego serki ton piasku.

To dzięki tym zabezpieczeniom udało się obronić stolicę Dolnego Śląska. Cały ten materiał posłużył do umacniania istniejących i budowy nowych wałów przeciwpowodziowych. Zapory z worków są obecne niemal wszędzie, gdzie przepływa jedna z wrocławskich rzek.

Oprócz worków, które Wrocław miał przygotowane na ochronę miasta, wykorzystano również te dostarczone z różnych zakątków Polski. Na przykład, starostwo powiatowe w Chojnicach (województwo pomorskie) przekazało 15 tysięcy worków, a z Dzierżoniowa przywieziono już napełnione worki z piaskiem, pochodzące z rozebranych umocnień tego miasta. Mieszkańcy Wrocławia kupowali je także na własną rękę, a dodatkowy zapas zapewnił Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej.

zek nie rośnie, woda wciąż utrzymuje się na tyle wysoko, że służby pozostają w pełnej gotowości. Dopiero gdy sytuacja się ustabilizuje, możliwe będzie policzenie worków, ilości piasku oraz liczby osób zaangażowanych w działania obronne.

Miasto zgromadziło piasek na sześciu hałdach, z którego wypełniono milion wcześniej przygotowanych worków. We Wrocławiu prace te odbywały się w kilku miejscach: w siedzibie ZDiUM-u, przy Stadionie Olimpijskim i Miejskim oraz w dawnej zajezdni Dąbie. Piasek przywożony wywrotkami, mieszczącymi do 10 ton, znikał w ciągu zaledwie kilkudziesięciu minut. W obliczu zagrożenia właściciele wrocławskich beach barów również zdecydowali się oddać piasek ze swoich plaż na potrzeby miasta.

Całe to przygotowanie miało na celu ochronę miasta przed nadciągającą powodzią. Najbardziej widoczne jest to w samym centrum Wrocławia, gdzie worki z piaskiem ułożono w bramach, przy drzwiach i witrynach budynków na niemal każdej ulicy. Duże ilości piasku wykorzystano również do budowy i wzmacniania wałów, na przykład w rejonie Kozanowa i Marszowic.

– Kiedy sytuacja we Wrocławiu oraz na naszych rzekach wróci do normy, zajmiemy się sprzątaniem miasta. Na ten moment wszystkie służby i urzędnicy są skoncentrowani na monitorowaniu sytuacji powodziowej. Worki, które będą się nadawały do ponownego użytku, wrócą do magazynów, a te, które nie spełnią już swojej funkcji, zostaną poddane recyklingowi – informuje Mikołaj Czerwiński z biura prasowego Urzędu Miasta.