Trwa heroiczna walka z wodą w Oławie, aby utrzymać falę w korycie

2024-09-18 07:41:29(ost. akt: 2024-09-18 07:48:42)

Autor zdjęcia: YT

Cała środa będzie czasem wielkiej próby dla Oławy. Przez całą noc bez chwili przerwy umacniane były wały przeciwpowodziowe. Wszystko po to, aby utrzymać Odrę w korycie. Dobra wiadomość jest taka, że fala ma być niższa. Zła, że będzie trwałą dłużej.
Burmistrz Oławy Tomasz Frischmann poinformował w nocy z wtorku na środę, że spodziewana fala powodziowa będzie niższa niż zakładano i może wynieść 770 cm. Może być jednak dłuższa i dłużej przepływać przez miasto - dodał.

Sytuacja w Oławie jest bardzo poważna. Od co najmniej kilkudziesięciu godzin trwają prace na wałach przeciwpowodziowych. Ochotnicy, żołnierze i służby pracują dniem i nocą rozkładając worki z piaskiem. Wszystko po to, aby umocnić wały przeciwpowodziowe.

- Z jednym przeciekiem mamy teraz do czynienia na ulicy Bażantowej. Mamy akcję związaną z umocnieniem podstawy wału, tak aby wzmocnić tę zaporę wodną – powiedział w rozmowie z TVP Info Tomasz Frischmann, burmistrz Oławy.

Mniejsza fala powodziowa jest dobrą wiadomością. Jednak to, że wysoki poziom Odry może utrzymać się przez ok. 3 dni, stwarza ogromne zagrożenie. Po intensywnych opadach wały są już bardzo przemoczone. Do ich przerwania może dojść w każdej chwili, choć nikt nie chce nawet myśleć o takim scenariuszu, ale w okolicy zaczyna się on realizować.

- Miejscowość Stary Górnik, gmina Oława. Miejscowość odcięta od świata, woda przelewa się przez umocnione wały, zalewa pierwsze budynki, ludzie ewakuują się już tylko na wyższe posesje. Są zrozpaczeni – przekazał serwis Remiza.pl.

W środę rano poziom Odry w Oławie przekroczył 7,3 metra i cały czas się podnosił. Moment kulminacyjny powinien mieć miejsce po południu.

Frischmann zwrócił uwagę, że przepływanie takiej ilości wody przy obwałowaniu rodzi niebezpieczeństwo rozmiękczania wałów, przesiąków, przecieków. - Z jednym przeciekiem mamy teraz do czynienia na ulicy Bażantowej. Mamy akcję związaną z umocnieniem podstawy wału, tak aby wzmocnić tę zaporę wodną - powiedział.

Zapytany, jak długo fala może przepływać przez Oławę, odparł, że jeden z modeli wskazuje, że "wysokość fali na dużym poziomie może być z nami trzy dni". Później, jak dodał, notowany ma być nieznaczny spadek, a w kolejnych dniach - ponownie wysoka woda.