Woda zmiotła jej dom. Teraz rozpaczliwie poszukuje rodziców!

2024-09-16 14:36:41(ost. akt: 2024-09-16 14:54:11)

Autor zdjęcia: FB

Trwa walka z żywiołem. Wiesława i Henryk Król ze Stronia Śląskiego zaginęli, a ich losy są nieznane. Córka, Kamila, rozpaczliwie szuka rodziców i zamieściła poruszający apel w mediach społecznościowych, który błyskawicznie zyskał szeroki zasięg.
Wodny kataklizm sieje w Polsce spustoszenie. Najtrudniejsza sytuacja zdaje się mieć miejsce w miejscowościach na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Jedną z takich miejscowości jest Stronie Śląskie, które walczy ze skutkami intensywnych opadów deszczu.

Jedna z mieszkających w Stroniu Śląskim kobiet, Kamila Laura, udostępniła w mediach społecznościowych dramatyczny w treści apel. Od wielu godzin nie ma żadnego kontaktu ze swoimi rodzicami.

- Wiesława i Henryk Król. Jeżeli ktoś ich gdzieś zobaczy, to błagam o kontakt i przekazanie, że jak tylko drogi będą przejezdne, to przyjadę po nich! - napisała w mediach społecznościowych córka, która poszukuje rodziców. Pierwszy wpis zamieściła w niedzielę, 15 września, tuż przed godziną 12:00. Cztery godziny później dodała kolejny. Niestety, nadal nie ma kontaktu z rodzicami i nie wie co się z nimi dzieje.

- Nadal mam nadzieję, że moim rodzicom udało się uciec z zawalonego budynku. Natomiast Stronie Śląskie już w połowie nie istnieje, a oni będą bezdomni. Szukam dla nich mieszkania do wynajęcia. Stronie Śląskie bądź Kłodzko — napisała Kamila Laura Król.

Dzisiaj również ich poszukuje. Zamieściła następny apel. Wyznała, że Wiesława Król i Henryk Król nadal są przez nią poszukiwani. Informacja zaczęła się nawet pojawiać w mediach, a dziennikarze próbują pomóc kobiecie. W poszukiwania zaangażowało się też mnóstwo osób, lecz do tej chwili te działania są bezskutecznie.

- Jeżeli ktoś ich gdzieś zobaczy, to błagam o kontakt i przekazanie, że jak tylko drogi będą przejezdne, to przyjadę po nich - napisała kobieta, która nie ustaje w poszukiwaniach. Dzisiaj (poniedziałek) rano napisał, że będzie próbowała się przebić na Bystrzyce przez Polanicę. - Krosnowice zalane, Żelazno też. Będę próbować innymi dojazdami - informowała.

Z informacji ratowników wynika, że również oni robią wszystko, co w ich mocy, aby odnaleźć rodziców pani Kamili. W chwili przygotowywania tego tekstu, los rodziców nadal nie był znany.