Zbiornik Racibórz, to ratunkowa deska dla Opola i Wrocławia

2024-09-15 22:35:16(ost. akt: 2024-09-15 22:54:14)

Autor zdjęcia: polska-morska.pl

Nie powstałby, gdyby słuchano ekologów! Dzisiaj wiadomo, że to właśnie od Zbiornika Racibórz zależy to, czy uda się uratować przed powodzią Opole i Wrocław. To to\utaj zostanie rozegrana kluczowa bitwa z żywiołem.
To imponująca budowla, która została zaprojektowana po "powodzi tysiąclecia" w 1997 roku. Zbiornik Racibórz liczy ponad 26 km2, a w założeniu miał chronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Jego budowa trwała aż 7 lat. Kosztował 2 mld złotych i to właśnie od tego zbiornika zależy, czy uda się uratować przed powodzią 2,5 mln Polaków.

- To największa tego typu inwestycja w Polsce i jedna z większych w Europie. Na jego powierzchni mogłoby się zmieścić 3,6 tys. boisk piłkarskich, a pojemność 185 mln m3 jest równa pojemności 226 Pałaców Kultury i Nauki - wyjaśnia prezes Wód Polskich, Joanna Kopczyńska.

Kluczowym zadaniem tego zbiornika jest spłaszczanie fali wezbraniowej, co przekłada się na bezpieczeństwo miast i innych miejscowości znajdujących się poniżej niego. O tym, że wkrótce spełni kluczową rolę, mówiła wojewoda opolska Monika Jurek, która zapewniła, że Racibórz Dolny już pracuje i szykuje się na najważniejszy moment - na przyjęcie nadmiaru wody na Odrze.

Zbiornik uruchamiany jest dopiero w momencie, gdy przepływ na Odrze przekracza 1210 m3/s. Wówczas uruchamiane są procedury przeciwpowodziowe, których efektem jest rozpoczęcie napełniania się obiektu w celu obniżenia kulminacji fali powodziowej. I tak właśnie stanie się teraz, gdy będziemy świadkami powodzi podobnej do tych w 1997 oraz 2010 roku.

- Musimy być przygotowani, że zbiornik Racibórz musi przyjąć dużo wody, która idzie Olzą, wodę, która idzie Odrą, ale mamy również informacje strony czeskiej, dotyczące chociażby tego, co dzieje się w Bohuminie. Ten zbiornik powinien nam tę falę przyjąć i spłaszczyć - uważa prezes Kopczyńska.

Sam Zbiornik Racibórz, to obiekt zlokalizowany na 46,3 km biegu Odry. Sercem zbiornika jest tzw. budowa przelewowo-spustowa. To wielka instalacja z betonu, której najważniejszymi elementami jest sześć stalowych zasuw o 12 m x 8,5 m. Podnoszą się na wysokość 9 metrów, a ich podnoszenie lub opuszczanie - w przypadku zagrożenia - może odbywać się w sposób automatyczny lub mechaniczny.

Sterując nimi regulowany jest przepływ wody w Odrze, aby nie dopuścić do wypłynięcia większych jej ilości. I to właśnie tutaj rozegra się kluczowa bitwa o los mieszkańców Opola, Wrocławia i Kędzierzyn-Koźle.