Klemens Murańka zakończył karierę

2024-09-11 12:22:51(ost. akt: 2024-09-11 12:32:13)

Autor zdjęcia: PAP/Grzegorz Momot

Ta decyzja jest na pewno sporym zaskoczeniem dla całego środowiska polskich skoków narciarskich. W wieku trzydziestu lat karierę zakończył Klemens Murańka. Przed dziewięciu laty zdobył on z drużyną brązowy medal mistrzostw świata w szwedzim Falun.
Klemens Murańka o rezygnacji z dalszego skakania poinformował w rozmowie z serwisem skijumpingo.pl. - Zdecydowałem się zakończyć karierę. Oczywiście nie stało się to z dnia na dzień. Przymierzałem się do tego przynajmniej od dwóch-trzech sezonów. Uznałem, że z roku na rok coraz trudniej znaleźć mi motywację. Były reprezentant Polski dodał, że na decyzję tę wpływ miały także kłopoty ze zdrowiem, - Między innymi z powodu problemów z pobolewającymi biodrami, w przypadku których miałem ograniczony zakres ruchomości. Ciągnąłem tak od 2019 roku, borykając się z takimi kłopotami. Mój organizm fizycznie i psychicznie odmówił posłuszeństwa, a skoki nie sprawiały mi na tyle dużo przyjemności, abym dalej to kontynuował.

Co ciekawe Klemens Murańka rozpoczął przygotowania do nowego sezonu, jednak ostatecznie postanowił, że kończy karierę. - Na ten sezon znalazłem się w podhalańskiej grupie bazowej. Starałem się zmobilizować, zacząłem się odchudzać i normalnie trenowałem. Szukałem też odpoczynku psychicznego i wytchnienia, aby nabrać rozpędu w nowym okresie przygotowawczym. Na początku sezonu porozmawiałem z Krzysztofem Miętusem, trenerem bazowym, że potrzebuję więcej pola do manewru i poprosiłem o to, by nie skupiać się tak bardzo na mojej wadze, abym mógł ciężko trenować i schudnąć przed samą zimą. Taki był plan, że da mi to swobodę i oddech psychiczny. Jak się okazało, treningi nie dały skoczkowi odpowiedniego bodźca, by kontynuować przygotowania. - Z biegiem czasu, mimo luźniejszego podejścia do mojej wagi, trudno było mi znaleźć motywację. Stwierdziłem, że nie ma to sensu i wolę zakończyć. Starałem się znaleźć chęć do podjęcia działań, ale nie udało się niczego wykrzesać.

Były już zawodnik dostrzega plusy zakończonych już startów na skoczniach. - Nie odchodzę ze skoków narciarskich niespełniony. Ta kariera nie była bujna i na najwyższym możliwym poziomie, ale mam drużynowy medal mistrzostw świata z Falun. W niektórych konkursach potrafiłem nawet ocierać się o podium Pucharu Świata, jak w Willingen w 2021 roku czy w Engelbergu w 2013 roku. Do tego oddawałem pojedyncze super skoki - przyznał Klemens Murańka.

Były już skoczek narciarski przez całą swoją karierę był zawodnikiem Wisły Zakopane.

skijumping.pl/red.