Barycz już uzdrowiona. Pomogła pogoda, ale też praca służb.

2024-09-09 15:49:50(ost. akt: 2024-09-09 16:05:02)

Autor zdjęcia: OSP Gądkowice

Dzięki napowietrzeniu wód rzeki Baryczy, które trwają od zeszłego tygodnia, a także na skutek zmian pogodowych poprawia się sytuacja na tym wodnym cieku w woj. dolnośląskim i wielkopolskim. Od końca sierpnia w rzece dochodziło do śnięcia ryb.
Pierwsze symptomy braku natlenienia w rzece zauważono pod koniec sierpnia, a w poniedziałek i wtorek 2 i 3 września prowadzone już były bardzo intensywne natlenienia rzeki Baryczy przy jazie Bolko. Za zgodą burmistrza Milicza oraz starosty powiatu Milickiego do akcji włączone zostały kolejne dwie pompy zwiększające poziom tlenu w rzece - na moście na trasie Potasznia-Gądkowice i przy jazie Wróbliniec.

- Przez cały weekend w rejonie jazów Bolko, Wróbliniec, Potasznia i Gądkowice oraz na moście w Lelikowie pracowały cztery pompy napowietrzające rzekę - czytamy w w komunikacie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.

Urzędnicy RZGW podkreślają, że trwają intensywne prace związane z usuwaniem niewielkiego zatoru na rzece Barycz w rejonie ulicy Bartosza w Odolanowie. - Działania będą prowadzone do odwołania, jednak sytuacja z dnia na dzień wraca do normy i widać, że prowadzone przez Wody Polskie we współpracy z lokalnymi służbami oraz instytucjami zróżnicowane działania ochronne i zapobiegawcze przyniosły skutek w postaci ograniczenia do minimum zjawiska śnięcia ryb na Baryczy pomiędzy Odolanowem a Miliczem - napisano.

Wyjaśniono, że poprawie sytuacji sprzyjają aktualne warunki pogodowe - koniec fali upałów oraz koniec utrzymywania się przez wiele dni bardzo wysokiego nasłonecznienia, co również miało wpływ na pogorszenie wskaźników tlenu rozpuszczonego w wodzie i w połączeniu z rozkładem materii organicznej, na zalanych terenach podczas sierpniowych wezbrań i ich powolnym spływem do rzek. Sukcesywnie opada też woda w Baryczy, zmierzając poniżej stanu alarmowego w Odolanowie.

Kolejne wyniki jakie napływają z delegatur WIOŚ wskazują na deficyt tlenowy w rzece jako główną przyczynę wystąpienia problemów ze stanem Baryczy na przełomie sierpnia i września. - Już w minioną środę 4 września do Wód Polskich wpłynęły wyniki z orientacyjnych pomiarów terenowych Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu, dotyczące badania pobieranych 3 września prób wody. Dane świadczyły o niskiej zawartości tlenu rozpuszczonego w wodzie, co mogło być bezpośrednią przyczyną punktowego śnięcia ryb na rzece Baryczy - czytamy w komunikacie.

Inspektorzy przekazali też, że oczekują na wyniki analiz laboratoryjnych z Centralnego Laboratorium Badawczego Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Oddział we Wrocławiu, dotyczących zawartości azotu ogólnego, fosforu ogólnego, OWO oraz ChZt.