Zamach terrorystyczny w Legnicy, czy tylko wygłup?

Nieznany sprawca podpalił turystyczną butlę gazową, a następnie pozostawił ją pod drzwiami rozdzielni gazu w Lasku Złotoryjskim w Legnicy. Na szczęście obywatelska czujność zadziałała i do wybuchu nie doszło, ponieważ ogień zauważyli przypadkowi przechodnie.

Policjanci nie wykluczają żadnej wersji, włącznie z zamachem terrorystycznym. - Sprawą zajmuje się również Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego - usłyszeliśmy nieoficjalnie od jednego z legnickich policjantów. Bez względu na to, czy wydarzenie było inspirowane politycznie, czy był ty tylko głupi wybryk kogoś niemądrego, konsekwencje mogłyby być bardzo poważne.

Gdy butla nie została zauważona, eksplozja mogłaby dokonać ogromnych zniszczeń. Przypomnijmy, pisaliśmy kilka dni temu w portalu Wrocławskie.Info o innych podpaleniach w Lasku Złotoryjskim - na terenie dawnego szpitala wojskowego.