Przemyt ludzi na Dolnym Śląsku. Uzbecy przemycali Afgańczyków

Rzecznik prasowy komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej porucznik Paweł Biskupik poinformował w środę, że funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Zgorzelcu, prowadząc w poniedziałek kontrolę drogową w rejonie byłego przejścia granicznego w Pieńsku, zatrzymali osobowego chevroleta, którym kierował legalnie przebywający w Polsce 38-letni obywatel Uzbekistanu.

- Kierowca wraz ze swoim 18-letnim rodakiem pomagał czterem Afgańczykom w usiłowaniu przekroczenia polsko-niemieckiej granicy. Z oświadczeń cudzoziemców wynikało, że do Polski przedostali się z Białorusi z zamiarem dotarcia do Niemiec– powiedział portalowi Wrocławskie.Info Biskupik.

Okazało się, że migranci nie mieli dokumentów potwierdzających tożsamość oraz legalność ich pobytu w Polsce. Wobec Afgańczyków zostaną teraz wydane decyzje zobowiązujące ich do powrotu do ich kraju. Do czasu ich wydania zostali objęci dozorem Straży Granicznej.

- Obydwaj Uzbecy zostali zatrzymani za udzielenie pomocy migrantom w usiłowaniu przekroczenia wbrew przepisom granicy polsko-niemieckiej. Przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli obszerne wyjaśnienia. Wobec cudzoziemców wszczęto postępowania w sprawie zobowiązania do natychmiastowego powrotu. Mężczyźni zostali umieszczeni w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców - przekazał rzecznik.

Dodatkowo Uzbekom grożą wieloletnie zakazy ponownego wjazdu do strefy Schengen. Rzecznik poinformował, że funkcjonariusze Nadodrzańskiego Oddziału SG przez pierwszych siedem miesięcy 2024 r. zatrzymali 68 osób, którym przedstawiono zarzut organizowania lub pomocnictwa w nielegalnym przekraczaniu granicy państwowej.