Blanka Lipińska ostrzega przed popularnym lekiem: „Nie polecam go nikomu”

2024-08-27 12:19:36(ost. akt: 2024-08-27 12:23:20)

Autor zdjęcia: PAP/Mateusz Marek

Blanka Lipińska podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat leku Ozempic, który ostatnio zyskał popularność. Gwiazda przyznała, że stosuje ten lek z powodu insulinooporności, ale ostrzegła przed potencjalnymi negatywnymi skutkami jego używania bez wyraźnych wskazań zdrowotnych.
Blanka Lipińska, autorka popularnej serii „365 dni”, zdobyła rozgłos zarówno dzięki książkom, jak i ich filmowej adaptacji, która wzbudziła mieszane reakcje. Na Instagramie śledzi ją obecnie 860 tysięcy osób.

Ostatnio Lipińska na swoim profilu odpowiedziała na pytania dotyczące leku Ozempic, który zyskał na popularności. Przyznała, że stosuje ten lek z powodu insulinooporności, ale ostrzegła przed jego używaniem w celu szybkiej utraty wagi, podkreślając możliwe negatywne skutki dla zdrowia, jeśli jest przyjmowany bez wyraźnych wskazań medycznych.

— Po pierwsze, jeżeli nie musicie brać tego leku ze względów zdrowotnych, tak jak ja chociażby, to proponuję wam nigdy w życiu go nie brać. […] Przede wszystkim, jak go odstawicie, to dostaniecie takiego apetytu, jakiego nigdy nie doznaliście - przestrzega. I ja się nie dziwię, że ludzie tyją dwa razy tyle, ile schudli. To nawet nie jest kwestia głodu. Wy macie non stop ochotę na jedzenie, dosłownie. Kończycie jeden posiłek, siadacie na kanapie i pierwsza wasza myśl jest taka, że byście jeszcze coś zjedli i to nie mija - powiedziała Lipińska.

Celebrytka wspomniała o spustoszeniu, jakie wywoła lek w jej organizmie.

— Ja jakbym porównała moje zdjęcie sprzed roku, ilość mięśni, którą miała, a ilość, którą mam teraz, mam może połowę. […] To spaliło mi tak dużo mięśni, że mój kręgosłup zaczął się inaczej układać. Ten core mięśniowy zniknął. To lek, który nauczy was nawyków żywieniowych i pozwoli schudnąć, ale jeśli nie będziecie odpowiednio jeść i regularnie ćwiczyć, będziecie dwa razy grubsi, niż byliście. Zachęcam was do uruchomienia mózgu i rozsądku - dodała celebrytka.