Reprezentacja Wrocławia i Dolnego Śląska na igrzyskach w Paryżu

2024-08-27 07:55:56(ost. akt: 2024-08-27 08:05:07)

Autor zdjęcia: Red.

W Paryżu znów zapłonie ogień olimpijski. Tym razem zagrzeje do walki sportowców z niepełnosprawnościami. Polska reprezentacja paraolimpijska liczy 84 osoby. 9 z Dolnego Śląska wystartuje w 4 dyscyplinach.
W środę 28 sierpnia rozpoczną się XVII Letnie Igrzyska Paralimpijskie Paryż 2024 i potrwają do 8 września. Ceremonia otwarcia, po raz pierwszy w historii, odbędzie się na zewnątrz – na placu Zgody. Transmisja w Polsacie Sport 1 o godzinie 20:00.

W tradycyjnej pardzie narodów weźmie udział 4 400 sportowców. Wszystkim przyświeca tegoroczne hasło „Igrzyska szeroko otwarte”, które niesie ideę: igrzyska olimpijskie i paralimpijskie to dwie strony tego samego medalu.

Polska reprezentacja paraolimpijska składa się 41 kobiet i 43 mężczyzn. 9 osób wystartuje z pomocą asystenta, pilota lub przewodnika. W składzie są sportowcy związani z Dolnym Śląskiem:

Oliwia Szmigiel – badminton,
Alan Ogorzałek – pływanie,
Igor Hrehorowicz – pływanie,
Oliwia Jabłońska – pływanie,
Katarzyna Kozikowska – kajakarstwo,
Monika Kukla – kajakarstwo,
Lucyna Kornobys – lekkoatletyka,
Jakub Mirosław – lekkoatletyka,
Piotr Kosericz – lekkoatletyka.

Wszyscy oprócz Oliwi Szmigiel (Klub Sportowy Badminton Kobierzyce) są zawodnikami organizacji Wojewódzkie Zrzeszenie Sportowe Niepełnosprawnych Start Wrocław.

- Moim celem jest dać z siebie wszystko podczas wyścigów. Chciałabym również popłynąć rekordy życiowe. Jeśli dołożę do tego czwarty medal zdobyty na Igrzyskach, to będę niesamowicie szczęśliwa. Poza tym wyjazd na Igrzyska to nagroda za wykonaną pracę i chce się przy tym jak najlepiej bawić - powiedziała Oliwia Jabłońska.

Nie inaczej mówi inna z zawodniczek. - Przede wszystkim rusz tyłek i zacznij działać. Nie oglądaj się na innych, tylko przyj do przodu po swoje marzenia. Niemożliwe nie istnieje. Nieważne jaką masz niepełnosprawność, staraj się znaleźć w sobie jakąś pasję i baw się nią - Lucyna Kornobys.

Biało-Czerwoni paraolimpijczycy wystąpią w 16 dyscyplinach i postarają się poprawić wynik z poprzednich igrzysk. Z Tokio przywieźli 24 krążki: 7 złotych, 6 srebrnych o 11 brązowych. Dało im to 17. miejsce w klasyfikacji medalowej.

- Mistrzostwa świata i starty naszych zawodników, które poprzedzały igrzyska paralimpijskie, w zasadzie w każdym sporcie dają nam nadzieję na wynik lepszy niż w Tokio, ale wiadomo, to jest sport. Do tego mamy coraz więcej państw, które do tej pory nie liczyły się w klasyfikacji medalowej, ale to się zmieniło - mówił kilka dni temu prezes Polskiego Komitetu Paralimpijskiego, Łukasz Szeliga.