To nie urzędnicy, ale złodzieje!

2024-08-26 12:38:48(ost. akt: 2024-08-26 12:50:20)

Autor zdjęcia: Red.

Ten paten jest stary jak świat, ale niestety nadal skuteczny. Kiedy do drzwi puka urzędnik i oferuje pomoc, bywamy pozytywnie zaskoczeni, a nie podejrzliwi. Ten przypadek pokazuje, że powinno być inaczej.
Kolejnych troje wrocławskich seniorów dało się nabrać złodziejom, którzy podawali się za urzędników. Metodologia była taka jak zawsze w takich przypadkach: jeden udawał troskę i wyrażał empatię, a drugi bezczelnie okradał.

Tak też było we wrocławskimGrabiszynie, gdzie dwie seniorki w wieku 85 oraz 87-lat wpuściły do domu takich delikwentów. Oni polecili im odkręcać na zmianę wodę w kranach kuchni oraz łazience, a w tym samym czasie pozbawiali je oszczędności. Złodziejom udało się złupić 43 000 złotych. Teraz sprawą zajmują się wrocławscy policjanci.

Niemal w tym samym czasie na policję wpłynęło kolejne zgłoszenie do komisariatu na Starym Mieście. Oszuści podający się za pracowników administracji oraz wodociągów ukradli pieniądze w łącznej kwocie blisko 49 000 zł.

- Każdą próbę oszustwa zgłaszajmy bezwzględnie na Policję, a jeżeli w naszej rodzinie są osoby starsze lub samotnie zamieszkujące, rozmawiajmy z nimi i ostrzegajmy je przed tego typu zagrożeniami - mówi portalowi Wrocławskie.Infomł. asp. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Jak działają oszuści? Złodzieje pukają do drzwi, podając się np. za pracowników administracji spółdzielni mieszkaniowych, wodociągów, gazowni lub listonoszy, wchodzą do mieszkań, by okraść ich właścicieli. - Sprawcy działają na tzw. parawan: jeden ze złodziei zajmuje uwagę ofiary pozornym naprawianiem instalacji, czy sprawdzaniem liczników, a drugi sprawdza mieszkanie w poszukiwaniu m.in. ukrytej gotówki lub kosztowności. Oszust może być również jeden, lecz jego sposób działania jest podobny - wyjaśnia Jarząb.