Wrocławski szpital ma nową klinikę! Wypowiadają wojnę cukrzycy

2024-08-23 07:37:02(ost. akt: 2024-08-23 07:52:32)

Autor zdjęcia: USK

We Wrocławiu powstała nowa klinika. To efekt połączenia dotychczasowych Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych oraz Kliniki Chorób Wewnętrznych, Zawodowych, Nadciśnienia Tętniczego i Onkologii Klinicznej.
Kilkudziesięciu lekarzy wielu specjalizacji, blisko 50 miejsc dla pacjentów, laboratoria naukowe w tym laboratorium snu i zaawansowane technologicznie pracownie badań obrazowych – to wizytówka nowej Kliniki Diabetologii, Nadciśnienia Tętniczego i Chorób Wewnętrznych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

– Dzięki połączeniu naszych sił możemy kompleksowo diagnozować pacjentów z dwoma najczęstszymi chorobami cywilizacyjnymi, czyli z nadciśnieniem tętniczym i cukrzycą – mówi prof. dr hab. Piotr Wiland, p.o. dyrektora Instytutu Chorób Wewnętrznych USK.

O skali problemu mówią same liczby, nadciśnienie tętnicze dotyczy około 11 milionów Polaków, natomiast z cukrzycą zmaga się szacunkowo około 4 milionów osób. Co gorsze wiele z nich nawet nie wie, że choruje i zgłasza się po pomoc, dopiero kiedy dojdzie do powikłań. Bardzo często nadciśnienie tętnicze i cukrzyca występują jednocześnie, przebieg jednej choroby wpływa na drugą i działa to, jak naczynia połączone, dlatego skoordynowane leczenie diabetologiczne i hipertensjologiczne daje szansę na lepsze wyniki.

– Dzięki temu chorzy z wielochorobowością nie muszą szukać pomocy w różnych klinikach, kompleksową pomoc otrzymują w jednym miejscu – dodaje prof. Wiland.

Oddział Kliniczny Diabetologii, Nadciśnienia Tętniczego i Chorób Wewnętrznych jest referencyjnym ośrodkiem uniwersyteckim zajmującym się diagnozowaniem i leczeniem cukrzycy. W tej sprawie, eksperci biją na alarm, ponieważ, mimo ogromnego postępu w leczeniu, cukrzyca nadal jest cichym zabójcą. - Cukrzycę można opanować – przekonuje dr hab. Katarzyna Madziarska z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Jak zapewnia, obecnie są dostępne terapie, które redukują wysokie wartości glikemii, ale nie obniżają niskich, co też może zagrażać życiu. Są bezpieczne dla pacjentów, ale muszą być przyjmowane pod kontrolą lekarza. Leki te zasłynęły ze skutków ubocznych, jakim jest utrata wagi. Specjaliści nie mają wątpliwości – bez nadzoru skutki mogą być katastrofalne dla zdrowia. W leczeniu cukrzycy przynoszą jednak doskonałe efekty.

– To jest przełom, który pozwala na zrobienie kroku w tył i rezygnację z podawania insuliny. Nie wolno jednak zapominać o tym, że bez nadzoru lekarza jak wszystkie preparaty, one również mogą mieć działania niepożądane – przestrzega prof. Madziarska.

A to nie koniec nowoczesnych rozwiązań oferowanych pacjentom. Zupełną nowością są pompy bezdrenowe. To jak tłumaczy diabetolog dr Maciej Rabczyński zminiaturyzowana wersja pompy, która jest przyklejana bezpośrednio do skóry. Nie jest potrzebny pasek, nie ma drenów, jest po prostu bardziej komfortowa dla naszych pacjentów. Nowa pompa jest wielkości pudełka do zapałek, łatwo ją ukryć, co dla niektórych chorych jest ważne.

– Cukrzyca jest nazywana cichym zabójcą, nie boli, nie daje żadnych objawów, a może w sposób niezauważony niszczyć organizm – zaznacza dr Rabczyński. – Warto zwrócić uwagę na sygnały ostrzegawcze: zwiększone pragnienie, niezamierzoną utratę wagi czy zwiększone oddawanie moczu - dodaje.

Z badań wynika, że co dziesiąty Dolnoślązak nie wie, że choruje na cukrzycę. Najczęściej pacjenci dowiadują się o chorobie przypadkowo, podczas innych badań, bardzo często trafiają do lekarza z powikłaniami.

Oddział Kliniczny Diabetologii, Nadciśnienia Tętniczego i Chorób Wewnętrznych jest jedynym na Dolnym Śląsku referencyjnym ośrodkiem uniwersyteckim zajmującym się leczeniem cukrzycy oraz nadciśnienia tętniczego u osób dorosłych. Do USK trafiają między innymi pacjenci z nadciśnieniem opornym, którzy pomimo wdrożenia złożonej farmakoterapii nie uzyskali poprawy. Do tej pory klinika przyjmowała rocznie około 700 pacjentów z nadciśnieniem tętniczym, teraz tych chorych może być więcej, bo część z nich jest przyjmowana na oddział w ramach Krajowej Sieci Kardiologicznej i Programów Opieki Koordynowanej.