Wilki na Dolnym Śląsku mają się dobrze. Jest ich całkiem sporo!

2024-08-22 07:40:19(ost. akt: 2024-08-22 07:54:25)

Autor zdjęcia: Red.

Jak podały władze Karkonoskiego Parku Narodowego jest ich po polskiej stronie gór nawet kilkanaście osobników. Tylko w 2023 r. urodziło się 11 młodych, z których 10 przeżyło.
Z szacunków pracowników Karkonoskiego Parku Narodowego wynika, że stado wilków po polskiej stronie tych gór liczy kilkanaście osobników - takie informacje przekazał w środę Dariusz Kuś, wicedyrektor KPN.

Zastępca dyrektor KPN ds. ochrony przyrody podkreśla, że życie tej grupy rodzinnej wilków, które zadomowiły się w polskiej części Karkonoszy, jest od trzech lat obserwowane i szczegółowo dokumentowane przez system fotopułapek.

- W tym roku jeszcze nie mamy wyników obserwacji, ale w 2023 roku urodziło się 11 młodych, z których 10 osobników przeżyło. W stadzie jest też kilka starszych osobników, więc w sumie liczy ono kilkanaście wilków - powiedział Kuś.

Wyjaśnił, że stado żyje na terenie KPN i to dla wilków są tzw. obszary kluczowe, ale również w otulinie parku, ponieważ w oczywisty sposób zwierzęta „nie trzymają się administracyjnych granic”.

- Ta rodzina w ogóle nie jest konfliktowa. Nie ma np. ataków na zwierzęta gospodarskie, których zresztą w okolicach parku nie ma zbyt wiele. Park współpracuje z dwoma hodowcami, którzy wypasają na obszarze parku owce i krowy. I w związku z tym wypasaniem nie było dotąd żadnych incydentów - powiedział wicedyrektor Kuś.

Zaznaczył, że wilki poruszają się w naturalnym cyklu za dziką zwierzyną, która zimą i wiosną przebywa niżej, a latem i jesienią przenosi się w wyższe partie gór.

- Zrezygnowaliśmy już całkowicie z prób regulacji przez myśliwych populacji jeleniowatych, dzików czy muflonów, ponieważ bardzo dobrze tę pracę wykonują właśnie wilki. Nie odnotowujemy też na terenie parku kłusownictwa, np. zakładanych wnyków - dodał Kuś.

Dobra informacja dla mieszkańców Dolnego Śląska jest taka, że jak wyjaśnił Kuś, nie odnotowano żadnych niebezpiecznych incydentów, czyli spotkań wilków z ludźmi. - Jeśli ktoś nam zgłasza, że widział wilka, to zwykle dzieje się to wówczas, gdy wędruje szlakami nocą. Dlatego zwracamy uwagę, by tego nie robić nocą, ponieważ wszystkie zwierzęta w parku muszą mieć czas, by się w na tym terenie przemieścić. Innym zagadnieniem są wędrówki z psami, które zawsze powinny być na smyczy - powiedział Kuś.

Specjaliści oceniają, że wilki w Karkonosze dotarły przez Bory Dolnośląskie z niemieckiej Saksonii. Stado w polskiej części tych gór nie jest jedyne, drugie żyje po czeskiej stronie. Niedawno czeskie władze informowały, że po raz pierwszy odnotowano narodziny trzech młodych osobników.