Pielgrzymka Wrocławska dotarła na Jasną Górę

2024-08-12 10:32:22(ost. akt: 2024-08-12 10:45:45)

Autor zdjęcia: Red.

Pokuta, ale i franciszkańska radość, pauliński duch maryjny i cisza Karmelu, Orzechowa „Liczna Armia Boża” i dwóch biskupów – to jedność w różnorodności 44. Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej.
W niedzielę na Jasną Górę dotarła Piesza Pielgrzymka Wrocławska. Ze stolicy Dolnego Śląska przyszli m.in. pokutnicy, studenci, rodziny, „czarni, misyjni”, młodzi z salezjanami, Orzechowa „Liczna Armia Boża” a także …aż dwóch biskupów. Bp Jacek Kiciński w pielgrzymowaniu na Jasną Górę pieszo „zbliża się już do trzydziestki”. Bp Maciej Małyga lubi chodzić, przeszedł Camino.

Pielgrzymi z Dolnego Śląska pokonali ok. 230 km w ciągu 8 dni. Towarzyszyło im hasło: „Jesteśmy Kościołem”.

Jak podkreślił bp Kiciński, pielgrzymka na Jasną Górę jest pięknym czasem uczestnictwa w życiu Kościoła, który jest w drodze. – Zawsze mówię o tych dwóch wymiarach pasterskiej biskupiej posługi: pachnieć owczarnią, ale i do owczarni nieść zapach Boga. I mam taką zasadę w swoim życiu, że jeżeli mam czas dla Boga, mam czas na modlitwę, to zawsze mam czas dla ludzi – powiedział bp Kiciński.

Pomysłodawcą i wieloletnim przewodnikiem Pielgrzymki Wrocławskiej był charyzmatyczny duchowny, duszpasterz ośrodka akademickiego „Wawrzyny” we Wrocławiu i kapelan „Solidarności” ks. Stanisław Orzechowski nazywany przez pielgrzymów „Orzechem”. Przyciągał na rekolekcje w drodze tysiące osób. Rozpoczęły się one w 1981 r. Teraz jego ideały kontynuuje kolejne pokolenie.

Choć pielgrzymka wrocławska liczy 44 lata, to zaczątki ruchu pątniczego w kościele dolnośląskim. Niemniej już po II wojnie światowej pojawiły się Jedną ze starszych grup jest kompania z Namysłowa. W latach 1977-1980 bardzo wielu wrocławian przyłączało się do Pielgrzymki Warszawskiej, stąd w pierwszych latach pielgrzymowania już samodzielnej kompanii ze stolicy Dolnego Śląska można było odnaleźć jeszcze zwyczaje wypracowane na warszawskim szlaku pielgrzymkowym. Stopniowo jednak Wrocław dopracował się własnego stylu rekolekcji w drodze.

Wśród pielgrzymów była też grupa paulińska, w której znaleźli się tacy, którzy całą drogę przeszli, ale również i ci, którzy pielgrzymowali duchowo. O. Tomasz Chmielewski, przeor klasztoru paulinów we Wrocławiu, przyjechał dziś jako przewodnik pielgrzymów duchowych. Podkreślił, że pomimo tego, że na co dzień posługują, jak to określają wierni, w „Małej Jasnej Górze”, to nie oznacza wcale, że nie odczuwają tęsknoty za tą „prawdziwą”. Dzięki temu dobrze rozumie wiernych pragnących łączyć się duchowo z pątnikami. – Niektóry na pieszą wyprawę nie pozwala wiek, innym stan zdrowia, ale jak się nie da na nogach, to chociaż duchowo – podkreśla o. Tomasz.