Atak na amerykańską bazę w Iraku. Byli tam polscy żołnierze!

2024-08-06 07:36:17(ost. akt: 2024-08-06 07:57:44)

Autor zdjęcia: YouTube

Agencja AFP donosi o ataku rakietowym na iracką bazę, w której stacjonują amerykańscy żołnierze. Jak poinformował szef polskiego BBN, Byli tam również żołnierze z Polski. Źródła w Pentagonie podały, że rannych jest kilku wojskowych U.S. Army.
- W poniedziałek doszło do ataku rakietowego na iracką bazę, w której stacjonują amerykańskie wojska - poinformowała AFP. - Rakiety zostały wystrzelone na bazę Ain al-Asad - przekazało źródło agencji w irackich służbach bezpieczeństwa. Wspomniana baza mieści się w irackiej prowincji Anbar, położonej w zachodniej części kraju.

Nad ranem, te informacje potwierdził Jacek Siewiera, szef Biura Bezpiecvzeństwa Narodowego. - Kilka godzin temu doszło do uderzenia rakietowego na bazę lotniczą USA Ain al-Asad w Iraku, w której stacjonuje także nasz kontyngent. W wyniku ataku nie ucierpiał nikt z polskiego personelu cywilnego ani wojskowego. Sytuacja na Bliskim Wschodzie jest bardzo napięta - poinformował.

Jednocześnie dodał na portalu X, że "w wyniku ataku nie ucierpiał nikt z polskiego personelu cywilnego ani wojskowego". Inaczej ma się rzecz z amerykańskimi żołnierzami. Według doniesień agencyjnych, co najmniej kilku żołnierzy zostało rannych. Jak pisze agencja DPA, informację tę potwierdził rzecznik Departamentu Obrony USA. Na razie nikt nie przyznał się do ataku.

- Według wstępnych ustaleń kilku amerykańskich żołnierzy zostało rannych - poinformował przedstawiciel Pentagonu. - Personel bazy dokonuje obecnie oceny szkód - dodał.

Do ataku na bazę w Iraku, gdzie stacjonują żołnierze sił koalicyjnych dowodzonych przez USA, doszło w momencie, gdy napięcie na Bliskim Wschodzie wzrosło po zabiciu w ubiegłym tygodniu przez Izrael w Bejrucie wojskowego przywódcy Hezbollahu Fuada Szukra. W ataku w Teheranie zginął z kolei polityczny przywódca palestyńskiego Hamasu Ismail Hanija.

Ministrowie obrony USA i Izraela Lloyd Austin i Yoav Galant omówili w poniedziałek w rozmowie telefonicznej sytuację na Bliskim Wschodzie. - Minister Austin i minister Galant zgodzili się, że przeprowadzony 5 sierpnia przez związanych z Iranem bojowników atak na siły USA w bazie Ain al-Asad na zachodzie Iraku oznacza niebezpieczną eskalację i pokazuje destabilizującą rolę Iranu w regionie - oświadczył rzecznik Pentagonu gen. Patrick Ryder.

Póki co, polskie MSZ apeluje do Polaków przebywających na Bliskim Wschodzie, szczególnie w Libanie, do natychmiastowego powrotu do kraju. W ciągu kilkudziesięciu najbliższych godzin może tam dojść do eskalacji konfliktu. Jak poinformowały polskie służby, na tym etapie nie jest planowana żadna zorganizowana przez rząd ewakuacja Polaków z tamtego rejonu.