Sycylijski wulkan znów pokazał swoją siłę. Dużo lotów odwołanych!

2024-08-05 08:41:18(ost. akt: 2024-08-05 08:47:03)

Autor zdjęcia: Twitter/X

Wielki wulkan znowu postraszył Europę. W weekend włoska Etna ponownie wyrzuciła z siebie lawę i dym, powodując paraliż ruchu lotniczego w regionie.
Etna znowu wybucha, a wszystko zaczęło się w nocy z soboty na niedzielę, z 3 na 4 sierpnia. Największa góra zionąca ogniem w Europie w spektakularny sposób zaczęła wyrzucać z siebie lawę i dym.

Zdjęcia i filmy, które pojawiły się w mediach społecznościowych, mogą budzić grozę. Góra zionęła ogniem tuż obok ludzkich siedzib! Czy jest się czego bać?

W odległości 10 km od czynnego wulkanu mieszka aż 3291 osób, a tłumy turystów sprawiają, że liczba ofiar w razie niebezpiecznej eksplozji może być wielka. Badacze z coraz większym niepokojem spoglądają w stronę europejskiego wulkanu, który od końcówki 2020 roku zaczął się coraz bardziej uaktywniać. Jaka sytuacja panuje we Włoszech teraz?

Erupcja wulkanu spowodowała ograniczenie ruchu lotniczego na lotnisku w Katanii. Słup lawy i dymu miał aż dziesięć kilometrów wysokości! Nad ranem w niedzielę, 4 sierpnia Etna zaczęła pomału się uspokajać i życie wróciło do normy. Czy wybuch zupełnie się już skończył? Nie, bo na kamerkach internetowych, gdzie możemy podglądać aktualną aktywność Etny, widać jeszcze dym wydobywający się z krateru.

Tymczasem w rejonach wokół największego europejskiego wulkanu trwa wielkie sprzątanie pyłów wulkanicznych, które pokryły ulice i dachy domów. Etna znajduje się na południu Włoch, na Sycylii. Jej wysokość to 3340 metrów nad poziomem morza. Od 1500 roku p.n.e. odnotowano około 200 wybuchów.