Kto ma jakie priorytety? Te rządowe są inne niż Polaków

W sondażu United Surveys zapytano ankietowanych o to, jakie jest ich zdaniem najważniejsze zadanie dla rządu. Badanie zostało zrealizowane na zlecenie RMF FM oraz "Dziennika Gazety Prawnej" i dotyczyło najważniejszych zadań władzy państwowej na nadchodzące miesiące.

Wynik nie mógł zaskoczyć. Najwięcej obaw Polaków budzi wzrost cen. 51,4 proc. pytanych uznało, że priorytetem dla rządu powinna być walka z drożyzną.

Na kolejnych miejscach wśród priorytetów ankietowani wskazali wzmocnienie bezpieczeństwa państwa (28,4 proc.) oraz poprawę ochrony zdrowia (25,7 proc.).

Respondenci zwrócili również uwagę na dwa projekty, które były mocno promowane przez poprzedni rząd. Chodzi o kontynuowanie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego (23,4 proc.) oraz budowę elektrowni jądrowych (23,2 proc.).

Dla 16,5 proc. badanych istotna jest reforma wymiaru sprawiedliwości, natomiast 16,4 proc. opowiada się za rozliczeniem poprzedniej ekipy rządzącej. Z kolei 9,6 proc. respondentów postuluje zwiększenie dostępu do tanich mieszkań.

Jedynie nieznaczne poparcie zdobyły pomysły nowej koalicji, które były ostatnio szeroko omawiane. Zaledwie 6,4 proc. ankietowanych uznało wprowadzenie związków partnerskich za priorytet, a tylko 1,1 proc. wskazało na ograniczenie sprzedaży alkoholu.

Badanie potwierdziło, że nieco inne priorytety przed rządzącą koalicją stawiają jej wyborcy, a inne elektorat partii opozycyjnych.

62,2 proc. zadeklarowanych sympatyków Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji najbardziej chce kontynuacji budowy CPK. W przypadku rządzących (Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga, Lewica) jest to jedynie 4,8 proc.