Zawalił się mur na Zamku Książ. O mały włos od tragedii!

2024-07-20 08:39:45(ost. akt: 2024-07-20 08:50:53)

Autor zdjęcia: Walbrzych24

W piątek po południu na Zamku Książ zawalił się mur. Kamienie spadły na trasę turystyczną. Dwie osoby z lekkimi zadrapaniami — to bilans tego wydarzenia. Zabrakło sekund, a mogłoby dojść do tragedii. Zamek pozostaje do dyspozycji turystów.
Do zdarzenia w piątek późnym popołudniem. Osunął się fragment muru północnego. Ta część została już wyłączona z ruchu turystycznego. Na miejsce przyjechała Państwowa Straż Pożarna z pobliskiego Wałbrzycha.

- Osoby, które w tym czasie przechodziły koło muru, zdążyły uciec i te osoby, które teoretycznie miały być poszkodowane, to były osoby, które uległy zadrapaniu przez krzaki, uciekając przed tym zawalającym się murem - powiedział nam mł. bryg. Maciej Garczyński Dowódca JRG nr1 w Wałbrzychu. - W międzyczasie podjęliśmy tutaj czynności wspólnie z Policją, żeby sprawdzić dokładnie monitoring, zliczyć osoby, które w tym czasie znajdowały się w tym miejscu - dodał.

Jak relacjonują świadkowie, którzy w tym czasie byli na Zamku Książ lub w jego bezpośredniej odległości, kilkadziesiąt sekund wcześniej było słychać niepokojące dźwięki. To reakcja na nie ich uratowała. Uszkodzeniu uległo około 40 metrów muru. Na miejsce przyjechał inspektor nadzoru budowlanego, który nakazał zweryfikowanie stanu całego muru przez wykonanie ekspertyzy.

- Możemy mówić o incydencie, nie o wypadku. Osunął się fragment muru północnego, który okala zamek właśnie od strony północnej — tj. tak zwany drugi pierścień murów liczący ponad 800 lat. Teren został zabezpieczony. Pracują na miejscu służby. Będziemy informować o dalszym rozwoju wypadków - powiedział Radiu Wrocław Mateusz Mykytyszyn, rzecznik Zamku Książ.

Rzecznik zapewnił, że mury są pod stałym nadzorem, w tym konserwatorskim i nic nie wskazywało na ryzyko takiego zdarzenia. Incydent nie zakłóci dostępności Zamku Książ do zwiedzania.