Kolej, turystyka i nowoczesny transport. Oto przyszłość regionu

Radni dolnośląskiego sejmiku zainicjowali prace nad nową strategią, która będzie uwzględniać wszystko to, co wydarzyło się od ostatniej aktualizacji dokumentu.

Wicemarszałek Wojciech Bochnak z Koalicji Obywatelskiej uważa, że trzeba jak najlepiej wykorzystać potencjał turystyczny, ze szczególnym uwzględnieniem Południa. - Tam mamy najpiękniejsze tereny. O północy też nie będziemy zapominać, bo mamy też piękne stawy i inne miejsca, natomiast teren południa województwa dolnośląskiego się bardzo mocno wyludnia i musimy o tym pamiętać. To jest wyzwanie na najbliższe 30 lat powiedział.

Wiadomo jednak, że dokument będzie uwzględniał wiele innych obszarów rozwoju regionu, nie tylko turystykę. Dla Piotra Karwana, przewodniczącego klubu Prawo i Sprawiedliwość, priorytetem jest tworzenie dobrego klimatu do rozwoju gospodarczego. - Ważny jest klimat inwestycyjny. Jeżeli firmy czują się bezpiecznie, wtedy chętnie inwestują. Mam nadzieję, że województwo taki klimat utrzyma - uważa.

Wszyscy radni za priorytet uznają także dalszy rozwój kolei w regionie. Wicemarszałek województwa Michał Rado z Bezpartyjnych Samorządowców chce, aby Dolny Śląsk był najlepiej skomunikowany w Polsce. - Nasze Koleje Dolnośląskie, żeby siatka połączeń dojeżdżała do wszystkich miejscowości, do wszystkich powiatów. Chcemy aby drogi rowerowe mogły połączyć cały Dolny Śląsk, całe szlaki turystyczne i te nasze najpiękniejsze atrakcje - argumentował.

Lewica stawia na poprawę dostępności do służby zdrowia. - Wszystkie Dolnoślązaczki będą rodziły w godziwych warunkach i nie tylko we Wrocławiu, ale na całym Dolnym Śląsku. Nie będą musiały dojeżdżać do porodów kilkadziesiąt kilometrów, podobnie jak do ginekologa - mówiła Katarzyna Lubiniecka-Różyło z Nowej Lewicy.

Na liście najpilniejszych rzeczy do realizacji jest także dokończenie budowy Dolnośląskiego Centrum Onkologii oraz aktywizacja społeczeństwa.