Niewiele brakowało, a na Odrze doszłoby do katastrofy

2024-07-10 13:38:57(ost. akt: 2024-07-10 13:49:56)

Autor zdjęcia: WOPR

Kajak wpłynął pod płynący po Odrze statek, a jego użytkownik wcześniej z niego wypadł. Miał więcej szczęścia niż rozumu.
Wszystko wyglądało bardzo dramatycznie i mogło się skończyć tragedią. Dolnośląskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe otrzymało zgłoszenie w sprawie kajakarza, który pływał w Odrze. Wcześniej wypadł z kajaka.

Wszystko miało miejsce we Wrocławiu, między Mostem Pokoju, a Mostem Grunwaldzkim. Mężczyzna miał sporo szczęścia, ponieważ był ubrany w kamizelkę ratunkową. Pomógł mu kapitan jednego ze statków turystycznych, który bezpiecznie przetransportował go na brzeg.

Ta historia pokazuje dwie ważne prawdy. Po pierwsze, nawet doświadczeni amatorzy sportów wodnych powinni używać kamizelek, które uchronią ich przed utopieniem się. Po drugie, trzeba zachować odpowiednią odległość od miejsc na rzece, gdzie poruszają się statki wycieczkowe.