Jest szansa, że te utrudnienia i korki skończą się szybciej

Od kilku tygodni kierowcy stoją w olbrzymich korkach na jezdni w kierunku Warszawy. Powodem jest zepsuta dylatacja i zwężenie.

Każdego popołudnia przed zjazdem na Tarczyński Arenę ustawia się kilkukilometrowy sznur aut. Kierowcy nie ukrywają irytacji, bo na wygrodzonym pasie nic się nie dzieje. Jak ustaliliśmy - drogowcy czekali na zamówione elementy potrzebne do naprawy dylatacji.

W końcu dotarły do Wrocławia i dzisiaj rozpocznie się naprawa. Najpierw z ruchu będzie wyłączony pas awaryjny i prawy, później środkowy i szybki. Ale to niestety nie wszystko - w przyszłym tygodniu nie wjedziemy na obwodnicę w kierunku Warszawy przez węzeł stadion. Objazd wyznaczono przez wjazd koło lotniska.

Utrudnienia mają trwać 3 tygodnie. Prace potrwają do ostatniego tygodnia lipca, chyba że pogoda pozwoli je przyspieszyć.