Wpadł przez filmik z sobą w roli głównej. Teraz pójdzie siedzieć!

2024-07-03 19:21:35(ost. akt: 2024-07-03 19:47:10)

Autor zdjęcia: Red.

Sąd nie miał wątpliwości co do winy Arkadiusza B. bo jego czyn został utrwalony na filmie. Teraz pójdzie do więzienia, ale kara powinna być chyba większa, bo i podobnych otruć było więcej. Tyle tylko, że nie dało się ich udowodnić.
Pięć miesięcy więzienia dla mężczyzny, który w Legnicy usiłował otruć psa. Taki wyrok zapadł dziś przed tamtejszym sądem. Początkowo prokuratura zakładała, że 37-letni Arkadiusz B. jest sprawcą wielu innych podobnych zdarzeń w rejonie Osiedla Sienkiewicza, ale nie dało się tego udowodnić.

Ostatecznie, dzięki monitoringowi, udało się zebrać dowody na jedną taka próbę. - Podszedł, zwabił psa, podał mu środek po którym od razu pies dostał drgawek, wywrócił się. Z uwagi na wysoki stopień szkodliwości społecznej tego czynu Sąd nie widzi możliwości innej kary niż kary pozbawienia wolności i to w wymiarze bezwzględnym - uzasadniał sędzia.

- Kara ma i powinna mieć społeczne oddziaływanie. To znaczy sprawcy tego typu czynów mogą liczyć się z tym, że organy ścigania będą wymierzały kary surowe. Dlatego też ten wyrok uważam za słuszny - komentował prokurator.

Oprócz kary więzienia Arkadiusz B. będzie musiał zapłacić odszkodowania i nawiązki właścicielom czworonoga oraz jednej z organizacji pomagających zwierzakom. Adwokat zapowiedział, że wystąpi o Sądu o pisemne uzasadnienie. Taki dokument pozwala na odwołanie się od dzisiejszego wyroku.

Przedstawiciele instytucji pomagających zwierzętom podkreślają, że od momentu zatrzymania mężczyzny, na legnickim Osiedlu Sienkiewicza nie odnotowano przypadków trucia czworonogów. Wcześniej zdarzały się takie nawet po kilka razy w miesiącu.