Papieskie wsparcie dla Ukrainy. Konkrety, nie słowa!

2024-06-28 09:36:30(ost. akt: 2024-06-28 09:44:56)

Autor zdjęcia: Vatican News

Nowoczesny ambulans, papieski dar dla ukraińskiego szpitala dotarł już na miejsce. Z Radiem Watykańskim skontaktował się kard. Konrad Krajewski, który w imieniu Papieża Franciszka już po raz ósmy udał się z misją charytatywną do walczącej Ukrainy.
Jak podało Radio Watykańskie, papieski jałmużnik, kard. Konrad Krajewski, dotarł do szpitala w Zborowie pod Tarnopolem.

- Jest to mała miejscowość, koło 20 tysięcy mieszkańców, którzy mają swój szpital. Szpital troszkę opuszczony, jak i te małe miejscowości. Nie mają karetki. Te które mają i które mogłyby służyć są niebezpieczne, ze względu na ich stan techniczny - opowiada kard. Krajewski.

Papieski jałmużnik zapewnia, że ambulans podarowany przez Ojca Świętego jest bardzo nowoczesny, świetnie wyposażony. - Kiedy dojechaliśmy do szpitala pracownicy wyszli na zewnątrz, wystawili mikrofon. Wszyscy chcieli przemawiać, począwszy od wojewody. I wszyscy dziękowali za tą karetkę, bo ona rzeczywiście uratuje wiele istnień ludzkich - relacjonuje.

W relacji dla Radia Watykańskiego kard. Krajewski wskazuje też na poważne problemy z energią elektryczną. Jak zauważa, są to trudności, z których często nie zdajemy sobie sprawy. Tymczasem na Ukrainie dostawy energii są limitowane, po 9 godzin dziennie, a niekiedy jeszcze mniej, ponieważ Rosjanie bombardują infrastrukturę energetyczną. W takich warunkach doskonale się sprawdzają agregatory prądotwórcze, które Watykan wysłał na Ukrainę już na samym początku wojny.

- Przyjechało ich kilka tirów – wspomina kard. Krajewski. – Chciałbym przypomnieć, że wykupiliśmy prawie w całych Włoszech agregaty prądotwórcze i wszystko przesłaliśmy na początku wojny już na Ukrainę. Do dziś one pracują. Do dziś ratują stanowiska pracy, bo bez tych generatorów nie można pracować, nie funkcjonuje prawie nic, nie mówiąc już o gospodarstwach domowych - opowiada.