Turyści skrócili czas pobytu na Dolnym Śląsku, ale za to częściej tu przyjeżdżają
2024-06-25 14:40:27(ost. akt: 2024-06-25 14:58:27)
Turyści zmienili sposób planowania swoich urlopów na Dolnym Śląsku – skrócili czas pobytu, ale przejeżdżają tu częściej - mówi PAP Jakub Feiga z Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej (DOT). Największą popularnością w regionie cieszą się: Wrocław, Karkonosze i Ziemia Kłodzka.
Według szacunków organizacji, ten rok będzie zbliżony pod względem ruchu turystycznego do poprzedniego, kiedy do dolnośląskich hoteli i pensjonatów przyjechało ponad 4,2 mln osób.
Jakub Feiga z DOT w rozmowie z PAP podkreślił, że nie ma danych statystycznych mówiących o obłożeniu bazy hotelowej w rozpoczynającym się sezonie turystycznym. „Bazujemy na rozmowach z członkami organizacji oraz portalami zajmującymi się rezerwacjami (…). Wynika z nich, że w najgorszym przypadku wyrównamy wynik z ubiegłego roku jeśli chodzi o liczbę turystów, którzy odwiedzą nasz region” – powiedział.
Feiga zwrócił uwagę, że turyści zmienili w ostatnich latach sposób planowania urlopów. Wybierając miejsca noclegowe częściej sugerują się prognozą pogody, a czas ich pobytu w regionie jest krótszy, ale częściej przyjeżdżają na Dolny Śląsk. "To jest charakterystyczna zmiana popandemiczna – jeździmy częściej, ale pobyty są krótsze, przy czym rezerwujemy miejsca noclegowe z mniejszym wyprzedzeniem” – podkreślił Feiga.
Dodał, że w tym roku wyraźnie widać na Dolnym Śląsku powrót „turystyki zorganizowanej”. „Jest więcej turystyki autokarowej, również grup zagranicznych” – mówił Feiga.
Największą popularnością wśród turystów odwiedzających region cieszą się: Wrocław, Karkonosze oraz Ziemia Kłodzka. „Widać trend powrotu popularności +citybreaków+ – tu Wrocław wiedzie prym, ale Wałbrzych czy Jelenia Góra też cieszą się dużym zainteresowaniem” – ocenił Feiga.
Według danych GUS za poprzedni rok, po względem ruchu turystycznego Dolny Śląsk zajmuję trzecią pozycję – po województwach mazowieckim i małopolskim. W dolnośląskich pensjonatach i hotelach nocowało w 2023 r. ponad 4,2 mln osób. Uwzględniając turystów nocujących w bazie niekatalogowanej, np. u znajomych, czy korzystających z najmu krótkoterminowego, liczba ta rośnie - według szacunków - do 15 mln osób.
To - jak wskazał reprezentant DOT - przekłada się na sprzedaż biletów w 100 największych atrakcjach Dolnego Śląska, "która osiągnęła w zeszłym roku liczbę prawe 13 mln".
W ubiegłym roku najwięcej turystów odwiedziło Karkonoski Park Narodowy (ponad 2,3 mln osób), ZOO Wrocław (1,7 mln zł) i Park Narodowy Góry Stołowych (ponad 1,2 mln osób).
W tym roku turystyczna inauguracja sezonu wakacyjnego na Dolnym Śląsku odbędzie się 29 czerwca w Starej Kopalni w Wałbrzychu. Źródło: PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez